“Blask był taki, że Norton musiał mocno zaciskać powieki. Dopiero po minucie odważył się je uchylić i spod rzęs spojrzeć na ścianę oddaloną o kilka centymetrów. od jego twarzy. Zamrugał kilkakrotnie, poczekał, aż łzy wyschnął i wreszcie odwrócił się powoli, żeby zboczyć świt Ramy.”
Niezwykle pomysłowa i budząca podziw odpowiedź na zawsze aktualne pytanie: czy jesteśmy sami we wszechświecie? - „The Guardian” Odkąd w 2077 roku duża asteroida uderzyła w Ziemię, powodując ogromne...