“Babcia jednak nie chciała synia oszukiwać. To dziwne, bo Mamę i ciocię zawsze oszukiwała. Kiedyś, jak były małe i przeszły na wegetarianizm, to babcia do kaszy gryczanej dodawała skwarki i mówiła im, że to biały ser. Mama od tamtej pory ma ograniczone zaufanie do babci.”
Jak żyć, kiedy jest się córką matki, ekomatki, matki na diecie, matki pisarki i matki o jeszcze innych nałogach, takich już mniej chlubnych? Matki, która gotuje zupy z pokrzyw, sałatki robi z liści ...