“Ale czerpię więcej radości z twoich uśmiechów niż z czegokolwiek innego – ciągnął. – Patrzę na ciebie i pragnę cię. W gruncie rzeczy wystarczy,żebym tylko o tobie pomyślał, a natychmiast cię pragnę. Jest w tobie słodycz, miękkość, którą ujawniasz tak niewielu ludziom, ale ja zaliczam się do tych szczęśliwców i zawsze będę ci za to wdzięczny.”
Zombi skradają się nocą. Zapomnijcie o krwi i mózgach. One pragną ludzkich dusz. Niewiele mogą mi odebrać, skoro straciłam wszystko, co najcenniejsze: rodzinę i przyjaciół. Ale po kolejnym ataku zrozu...