“...a kucharz nie gotował niczego poza rosołem z kostki rosołowej, który zresztą niezbyt dobrze mu wychodził.”
Grzeszyn to mała, urokliwa gmina, miejsce zsyłki dla ludzi, którzy dostali od losu drugą szansę. Gdy tuż po wizycie premiera rządzący miastem z woli ludu i Boga wójt znika bez śladu, a kilka dni późn...