A jeszcze jestem daleko w mroźnej nocy pod czujnym okiem kota, który czaruje moje życie i nie może nic wyczarować.
A ja przedzieram się przez zaułki czasu, przez drętwotę wyobraźni, przez moją własną rzekę jakiegoś bólu i muszę się przedostać na tamten brzeg, do mojej babki (...) panny w smutnym czasie, w posępnej epoce, w beznadziejnej chwili beznamiętnej historii, co płynie jak powódź za nami, obok nas, przed nami.
Został dodany przez: @Catta@Catta
Pochodzi z książki:
Bohiń
4 wydania
Bohiń
Tadeusz Konwicki
7.5/10

Powieść Tadeusza Konwickiego, prozaika, scenarzysty i reżysera filmowego, jest autokreacją jego przeszłości rodzinnej, próba domniemania losów nie znanej pisarzowi babki, Heleny Konwickiej, zagubione...

Komentarze

© 2007 - 2024 nakanapie.pl