Wioletta Guzy - brush lettering to jej sposób na relaks i rozwój. Ręczne pisanie zawsze było dla niej zmorą - większość problemów wiązała się z jej leworęcznością (nauczycielki w szkole załamywały ręce i nie wróżyły jej kaligraficznej przyszłości). W 2016 roku odkryła w sieci brush lettering, kaligrafię bez stalówek, które od dziecka ją przerażały i jednocześnie fascynowały. Kupiła pierwszy brush pen i tak zaczęła się jej przygoda z pięknymi literami. Po półtora roku zmagań, intensywnej samodzielnej nauki i dochodzenia do pewnych wzorów, opracowała autorski program i poprowadziła pierwsze warsztaty brush letteringu. Uwielbia dzielić się swoją wiedzą i uwielbia brush lettering - bardzo ją cieszy, że może te dwie rzeczy połączyć i robić to, co kocha.