Cytaty Paul Lynch

Dodaj cytat
(...) z litości rodzi się miłość, a miłość może ponownie odkupić świat, i widzi, że to próżność myśleć, że świat skończy się za twojego życia w jakimś nagłym wydarzeniu, że to, co się kończy, to twoje życie i tylko twoje życie, że to, co głoszą prorocy, to tylko jedna i ta sama pieśń powtarzana przez wieki.
Nie chodzi o to, że o nim zapomniała, tylko o to, że kiedy teraz o nim myśli, tak niewiele z niego zostało, stał się cieniem, nieobecnością w miejscu, gdzie dawniej była miłość, a może jakaś odrobina miłości pozostała w komnacie serca zapieczętowanej pod tak wielkim ciężarem.
(...) widzi, jak wyrastają przed nią zaprzepaszczone szanse i jak mogliby uciec, wszystko to pył, wszystko to nicość w złudnej przeszłości, widzi siebie w jamie w ziemi i widzi najlepsze cząstki swojej miłości, widzi, jak jedno prowadzi do drugiego i jak jej życie zostało pochłonięte przez jakieś prawo silniejszego, które rządzi wszystkim, a ona jest niczym, tylko drobiną pyłu, maleńką plamką trwania (...).
Dlaczego tak się czuję, skoro on nie umarł, mówi, dlaczego czuję to w piersi przez cały dzień, jest tam, kiedy śpię, jest tam, kiedy budzę się w środku nocy, czuję się tak, jakby coś we mnie umierało, to jest właśnie to, boję się, że to, co we mnie umiera, to część taty, którą trzymam w sercu, dlatego tak się boję, tak bardzo chcę zatrzymać go w sercu, ale nie wiem jak.
(...) powiedz mi, gdzie podziała się miłość, powiedz mi to, nie pamiętam już, gdzie podziały się rzeczy, gdzie podziała się cała nasza miłość, skoro kiedyś bila nam w dłoniach?
To, co prawdziwe, jest zawsze przed tobą, ale ty tego nie widzisz, może to nawet nie kwestia wyboru, zobaczyć to, co prawdziwe, oznaczałoby pogłębić rzeczywistość na tyle, by nie dało się w niej żyć, gdybyś tylko mogła się obudzić.
(...) kiedyś wierzyłam w wolną wolę, gdybyś mnie zapytała przed tym wszystkim, to powiedziałabym ci, że jestem wolna jak ptak, ale teraz nie jestem już tego taka pewna, teraz nie rozumiem jak możliwa jest wolna wola, kiedy człowiek jest uwikłany w taką potworność, jedna rzecz prowadzi do następnej, aż to cholerstwo nabiera własnego rozpędu, i nic nie możesz zrobić, teraz widzę, że to, co brałam za wolność, było tak naprawdę tylko walką i że od początku nie było żadnej wolności (...).
(...) prorok nie śpiewa o końcu świata, lecz o tym, co już zostało uczynione, co będzie uczynione i co jest teraz czynione niektórym, ale nie innym, o tym, że świat raz po raz kończy się w jednym miejscu, ale nie w innym, (...) koniec świata to to zawsze wydarzenie lokalne, które przybywa do twojego kraju, odwiedza twoje miasto i puka do drzwi twojego domu, dla innych zaś staje się jedynie odległym ostrzeżeniem, krótkim przekazem w wiadomościach, echem zdarzeń, które przeszły do ludowych podań (...).
(...) nie ma żadnej prawdy, (...) nie można poznać prawdy o niczym.
(...) nie można rozpaczać tam, gdzie jest zwątpienie, a tam, gdzie zwątpienie, jest i nadzieja.
(...) żal to żałoba odziana w szaty nadziei.
(...) historia to niemy rejestr ludzi, którzy nie wiedzieli, kiedy wyjechać.
(...) czasem nierobienie niczego to najlepszy sposób na uzyskanie tego, czego chcesz, czasem trzeba milczeć i się nie wychylać (...).
(...) jeśli stwierdzasz, że jakaś rzecz jest inną rzeczą, i powtarzasz to w kółko, ludzie przyjmują to za prawdę (...).
© 2007 - 2025 nakanapie.pl