Ludzie bez przerwy mnie pytają, jak to się dzieje, że jeszcze żyję. Gdybym w dzieciństwie stanął pod ścianą obok innych dzieciaków z ulicy i gdybym miał wskazać tego, który dociągnie do 2009 roku, będ...
Zrozumcie jedno. Wasz aptekarz nie połknął szerszenia, gnając z prędkością 70 mil na godzinę. Nie przeżył (dwukrotnie) śmierci klinicznej. Nie był głową najbardziej wykolejonej rodziny w całej zachodn...