Cytaty Mariusz Szczygieł

Dodaj cytat
Zaś sam Havel spytany kiedyś, dlaczego nie należy być zbyt poważnym, odparł, że człowiek poważny jest strasznie śmieszny.
- Jak się w Panu rodzi wyrozumiałość?
- A co pan ma na myśli?
- Wiadomo, że w aktach Służby Bezpieczeństwa znalazł pan nazwiska dwustu sześćdziesięciu trzech osób, w tym przyjaciół, którzy na pana donosili. Postanowili państwo z żoną nie ujawniać tych nazwisk i w żaden sposób nie odpłacać tym ludziom. Skąd ta wyrozumiałość?
- To dlatego - odparł bez zastanowienia Pavel Kohout - że jestem pisarzem.
- To ma znaczenie?
- Pisarz musi widzieć nie tyko czyn człowieka, o którym pisze. Pisarz musi widzieć życie tego człowieka dwadzieścia lat przedtem i dwadzieścia lat potem. Musi widzieć jego pradziadków, dziadków, rodziców, dzieci, wnuki i prawnuki. Musi go widzieć przed jego narodzeniem i po jego śmierci. Wtedy wszystko rozumie.
Jak sobie człowiek uświadomi, że jest tylko jeden jedyny raz na świecie, to jeszcze bardziej go to motywuje, żeby znaleźć sens dobrego życia.
Znajoma z córkami poszła z urną ojca do pizzerii, apotem do cukierni. Bo dziewczynki lubiły pizzę, a dziadek słodkie.
Jestem przeciwna pogrzebom w starym stylu. Przyjeżdża rodzina, której ten zmarły nie widział dwadzieścia pięć lat. Do kaplicy z ciałem? Po co? Tylko cyrk z tego jest. Wszyscy udają, jaki on był wspaniały, a podpatrują, czy ciotka przyjechała w nowym, czy w starym płaszczu. Najlepiej jest pójść tam, gdzie ten zmarły najlepiej się czuł. Do gospody, do ogrodu, do jego pokoju i tam go powspominać w gronie najbliższych, którzy naprawdę go lubili. Wypić za niego kieliszek wina, pośpiewać. Ze śmiercią nic nie zrobisz, więc chociaż ci, którzy zostali, niech się z tego nie smucą, niech rozstaną się z tą osobą radośnie.
(...) człowiekowi nie pozostaje na koniec nic innego, jak tylko z tego, co najgorsze, porządnie się zaśmiać.
...Śmieszy go podejście wielu Polaków(...), że nie mając katolickich zasad,nie mozna byc dobrym człowiekiem...
...Czesi sa wielkimi indywidualistami. W przeciwieństwie na przykład do Polaków, którzy są stadni, którzy są niewolnikami zwyczaju i tradycji. Ze stanu niewolnika za żadne pieniądze się Polaka nie wykupi. Bo on tego nie chce. "...Poza tym w Polsce zaobserwowałem duży konformizm. Może by nawet nie zrobili tego pogrzebu, może i by woleli sami w ciszy, ale nie, bo co ludzie powiedzą. Tam wszystko się robi pod ludzi, a my robimy dla siebie (...) Ci moi znajomi Polacy, to nawet komunię przyjmują, chociaż w Boga nie wierzą ani trochę(...)I tak jest z Polakami, boją się nie pójść do kościoła.
..Nasz naród do życia potrzebuje nieszczęścia. Dopiero, kiedy pojawia się nieszczęście - nieudane powstanie warszawskie czy inna klęska - jesteśmy kimś. Krzywda nas wywyższa ponad inne narody. Polska kultura jest kulturą nekrofilską. Śmierć powoduje uszlachcenie człowieka... ..Polacy są więc lepsi w celebrowaniu pogrzebów i klęsk niż sukcesów... ...Polacy umieją się jednoczyć, ale wokół nieszczęścia. A ponieważ wiemy, że świat nie docenia naszego cierpienia, pokażemy: w celebrowaniu śmierci i tragedii jesteśmy mistrzami świata!.. ..Az świat wreszcie przyzna: oni cierpieli najbardziej. Bardziej niz Żydzi. Już zresztą się słyszy: „Nikt tak nie umie cierpieć , jak my”.
Chcesz rozśmieszyć Boga, opowiedz mu o swoich planach
Nasz naród do życia potrzebuje nieszczęścia. Dopiero, kiedy pojawia się nieszczęście - nieudane powstanie warszawskie czy inna klęska - jesteśmy kimś. Krzywda nas wywyższa ponad inne narody (...) Polacy umieją się jednoczyć, ale wokół nieszczęścia. A ponieważ wiemy, że świat nie docenia naszego cierpienia, pokażemy: w celebrowaniu śmierci i tragedii jesteśmy mistrzami świata! (...) Aż świat wreszcie przyzna: oni cierpieli najbardziej
Pielęgnujcie przypadkową życzliwośc i piękne czyny pozbawione sensu.
Ciągle rosnąca ilość wyrazów z "post" dowodzi bezradności przy interpretowaniu czasów, w jakich wypadło nam żyć.
Robotnicy z fabryki wiedzą, że na stanowisku ładowacza-rozładowywacza pracuje reedukowany. Jeden z nich go pyta: za co nosisz worki? Słucha odpowiedzi, ale przerywa ją własnym pytaniem: skoro my te worki dźwigamy przez całe życie, to też jesteśmy ukarani?
Wszystko musi mieć swoją formę, swój rytm, panie Mariuszu. Zwłaszcza nieobecność.
Jednak może właśnie w tym jest sens? W uporczywym niespełnianiu własnych oczekiwań, co też daje poczucie bezpieczeństwa.
...był słaby. Silny nie pije
Nadmierna szczerość to nagły spadek notowań u innych
"Dziennikarze wykonują zawód "służebny", ale wbrew podobieństwu tych słów nie "usługowy".
Język obiegowy bardzo się zmącił. Ja aż na krześle podskakuję, w języku panuje takie niespotykane przemieszanie. Te neosemantyzmy to się biorą z demokratyzacji języka. Ludzie myślą, że wszystko im wolno.
Polski gust to dużo pawia i dekor. Z pawiem bym nie walczyła, ale dodałabym mu orła: twardość, powagę, oszczędność ruchów, spokój.
Młodzi ludzie często myślą, że w związku ważne są namiętności, a na końcu się okazuje, że najważniejsza ze wszystkiego jest herbata. I że potem brak jej najbardziej.
Jeśli większość naszych wspomnień jest zmyślona, to jak długo rzeczywiście pamiętamy, a kiedy zaczynamy zmyślać? I które wspomnienia są prawdziwe?
Jak bardzo lepimy rzeczywistość w naszych głowach, żeby dostosować ją do przyjętej dobrowolnie lub narzuconej nam idei?
Dorosły stajesz się dopiero, gdy stracisz to, co naprawdę kochasz (...)
Gdy jedno jest, drugiego nie ma. W śliwkach jak w życiu.
Nie wiedziałem, że nie ma najpiękniejszego miejsca, najwspanialszej uczty, najbardziej ekscytującego dzieła sztuki, największego majątku, najgłębszego uczucia. I najbardziej samotnej samotności. Zawsze wszystko może być większe. I to małe może być też dla ciebie ogromne. A gdy kogoś i czegoś nie ma, czasem wystarczy samo najmniejsze wspomnienie..."
Wystarczał mi świat wirtualny, bo nad nim mogłem panować.
Samo życie jest sukcesem, więc jego finał również.