* niezwykła historia opowiedziana bez patosu i sentymentalizmu. * narracja przeplata się z dokumentami historycznymi: listami funkcjonariuszy obozowych do swoich przełożonych, bezdusznymi raportami o ...
Kiedy zaczął się terror, przyszył na ubraniu żółtą gwiazdę Dawida, nie przypuszczając, że to znak śmierci, jak ten, który drwale malują na drzewach przeznaczonych pod topór.
“Złą wróżbą był każdy świt. Świt nowego dnia w Gehennie, w Dreeifüsselager.”
“Po pobycie w celi prycza w baraku wydała mu się prawie wygodna, a wśród zawszonych towarzyszy niedoli znalazł znajome ciepło i wsparcie.”
“Nagle, wychodząc z domu komendanta, już w przedpokoju, zobaczyli coś jak miraż - trzy złote jabłka toczące się wesoło po ziemi; wszyscy czterej padli na kolana, żeby je złapać, ku uciesze Sauckela, który popychał owoce nogą. Daniel nie czuł się zawstydzony, kiedy się schylił po jedno - to ten, kto igrał z ich głodem, postępował niegodnie.”