Marek Hłasko
Zostań fanem autora:
× 16

Marek Hłasko

Autor, zmarł w 1969 (żył 35 lat) 252 czytelników
7.7 /10
224 oceny z 29 książek,
przez 134 kanapowiczów
Urodzony 14 stycznia 1934 roku w Polsce (Warszawa)
Polski pisarz i scenarzysta filmowy. W życiu osobistym upodabniał się do bohaterów swych utworów, romantycznych buntowników, którzy stali się dla jego pokolenia symbolami rozczarowania rzeczywistością lat 50. Jego idolami byli Humphrey Bogart i Fiodor Dostojewski. Jego proza stała się wyrazem sprzeciwu wobec schematyzmu i zakłamania literatury socrealistycznej. Opowiadał o buncie natury moralnej. Znakomicie opisywał środowisko społecznych nizin, w którym panuje beznadzieja i cynizm. Jego bohaterowie żyją marzeniami o zmianie, ale marzenia te zawsze okazują się płonne. W Polsce zakaz druku jego utworów obowiązywał przez 20 lat. Był także współscenarzystą filmów Koniec nocy (1957), Pętla (1957), Spotkania (1957), Ósmy dzień tygodnia (1958) i Baza ludzi umarłych (1958).

Książki

Namiętności
Namiętności
Marek Hłasko

Uczucia, które kierują naszym życiem, namiętności. Miłość, nienawiść, cierpienie, tęsknota i śmierć to przewodnie tematy opowiadań Marka Hłaski zawartych w książce „Namiętności”.

Pamiętnik 1945-1946
2 wydania
Pamiętnik 1945-1946
Marek Hłasko

Jak bardzo ciekawe mogą być zapiski w pamiętniku jedenastolatka? Jeśli jest nim Marek Hłasko – w wysokim stopniu. A do tego dowcipne, ironiczne i mimo upływu lat wciąż oddziałujące na wyobraźnię. W ni...

Wszyscy byli odwróceni
Wszyscy byli odwróceni
Marek Hłasko

"Wszyscy byli odwróceni", jedna z "izraelskich" powieści Marka Hłaski, kontynuuje i rozwija motywy pojawiające się już w napisanym wcześniej opowiadaniu "W dzień śmierci Jego", które otwiera nowy, doj...

Cytaty

Mało jest zajęć dla dorosłych ludzi. (Sowa..., Wuj Józef, s. 204)
Pewność jest śmiesznością ciężką do ukrycia. (Sowa, córka piekarza)
Gdyby mi ktoś powiedział, gdybym miał choć odrobinę gwarancji, że będę mógł być z Tobą, choć przez rok, choć przez pół roku, a potem - śmierć, to bym pojechał do Ciebie. To nie melodramat; to wyznanie tego, który na pewno - z całym idiotyzmem i kabotynizmem - najwięcej Cię kochał.
Bo dziś wiem już, że często najbardziej kochamy tych ludzi, te sprawy i te rzeczy, od których bieg życia każe nam odchodzić - nieraz na zawsze.

Komentarze