Nazywam się Kinga Lityńska i jestem absolwentką Nauczycielskiego Kolegium Języków Obcych przy Uniwersytecie im. Adama Mickiewicza w Poznaniu oraz Ośrodka Studiów Amerykańskich Uniwersytetu Warszawskiego. Od dziesięciu lat mieszkam, pracuję i podróżuję po Azji, od kuchni poznając jej nieposkromioną naturę i odkrywając egzotykę barw i smaków tego zróżnicowanego kontynentu.
Jako nauczycielka języka angielskiego zawód swój wykonuję z chęcią i zaangażowaniem, a moi skośnoocy podopieczni każdego dnia dostarczają mi niezapomnianych wrażeń, bo świat, do którego mnie zapraszają to azjatycki kociołek dziecięcych fantazji. Z nieustającą pasją, kosztując wszystkie jego składniki – swojskie, egzotyczne i te najdziwniejsze – na kartach mojego autorskiego menu komponuję własne dania, dzieląc się z Czytelnikami nowymi doświadczeniami, które dodały smaku mojej jałowej dotychczas, szkolnej rutynie. Wszak w Chinach zajęcia angielskiego wypełnia gra w badmintona, a w klasie odnajdziemy nie tylko dzieci, ale także rośliny, zwierzęta, a nawet liczby. Dąb, Panda, Pomarańczko, a także… Zero to tylko niektóre z imion, które rodzice wybierają dzieciom, by wdrożyć je w świat „zachodnich” manier.