Nazywano go "krajoznawcą idealnym". Łączył bowiem wiedzę geograficzną i historyczną z bardzo dokładnym wędrowaniem po opisywanych terenach. Bywalcy krakowskich bibliotek naukowych i archiwów znali doskonale jego sylwetkę, pochyloną nad książkami i dokumentami. W szafach jego krakowskiego mieszkania stały w wyprostowanych rzędach 2 tysiące dużych kopert z nazwami miejscowości, zawierających wycinki, listy, dotyczące poszczególnych miejscowości. Obok nich 50 tomów skoroszytów, gdzie wpinał równo przycięte kartki z wiadomościami wypisywanymi z rozmaitych źródeł. Te materiały zbierane i aktualizowane od wczesnej młodości, pozwoliły na napisanie książek, wykraczających szczegółowością i pogłębieniem tematu poza zwykłą formę przewodnika.
Był wieloletnim działaczem Polskiego Towarzystwa Turystyczno-Krajoznawczego. W 1973 r. w krakowskim Kole Grodzkim PTTK zainicjował popularną do dziś akcję zwiedzania okolic Krakowa "Nie siedź w domu, idź na wycieczkę". Obserwacje z wędrówek, poszerzone o informacje zaczerpnięte w bibliotekach i archiwach, stawały się podstawą treści jego 55 książek krajoznawczych i setek artykułów publikowanych m.in. na łamach "Dziennika Polskiego", "Gazety Krakowskiej", "Echa Krakowa", "Czasu Krakowskiego" oraz "Poznaj swój kraj".
Zaczynał od opisywania Krakowa i jego najbliższych okolic. Z czasem jednak poszerzał swe zainteresowania także o dalsze okolice podwawelskiego grodu m.in. Kalwarię Zebrzydowską, Lanckoronę, Myślenice, Oświęcim, Wadowice i Jurę Krakowsko-Częstochowską. Swój dorobek krajoznawczy podsumował w serii publikowanych od 1993 do 2010 r. przewodników monograficznych po okolicach Krakowa.
Wielką jego zasługą było odkrycie i opisanie na nowo turystycznych walorów gmin podkrakowskich, m.in. okolic Czernichowa i Liszek
Wielką jego zasługą było odkrycie i opisanie na nowo turystycznych walorów gmin podkrakowskich, m.in. okolic Czernichowa i Liszek