Cytaty Joanna Mordak

Dodaj cytat
Łatwiej obarczyć winą kogoś innego niż siebie samego.
Nie chcę ratować świata, bo nigdy mi się to w pojedynkę nie uda. Chcę wyłącznie coś w nim zmienić, przestawić małą cegiełkę i sprawdzić, czy mur, który każdy z nas wybudował wokół siebie, utrzyma się bez brakującego elementu. Przekonać się, czy jeśli postaram się swoimi obrazami otworzyć komuś oczy, to ten ktoś nie zamknie ich zaraz po tym, gdy sam odwrócę wzrok...
Liczba twoich obsesji zaczyna być niepokojąca.
Nieważne, czy opadniesz na dno, czy przepłyniesz z nurtem setki kilometrów, zawsze cię znajdę. Będę tym jedynym ziarenkiem piasku, które pokona ocean, byle tylko osiąść na swoim ukochanym kamyczku
Ja jestem porzuconym na plaży kamieniem, a ty otulającym mnie piaskiem. Nie pasujemy do siebie, a mimo wszystko w twoich objęciach czuję się bezpiecznie.
Szukałaś miłości i akceptacji, to nie jest głupota. Każdy z nas chce być kochany, mieć kogoś, na kim może polegać, kto będzie o niego dbać, bez względu na podjęte przez nas decyzje. Źle ulokowałaś uczucia, to prawda, ale nic, co się wydarzyło w obu tych relacjach, nie wynika z twojej winy.
Dziękuję, że mi to pokazujesz jako pierwszej. Dziękuję, że jestem na tyle ważna, że pragniesz podzielić się ze mną ukrytymi do tej pory historiami.
Chcę być jego osobistą ostoją, kimś, na kim może polegać, dla kogo jego potrzeby będą na pierwszym miejscu - jak jak moje u niego. Niepełnosprawność ogranicza mnie w wielu kwestiach, jednak nie może być wymówką, by stać z boku i jedynie przyjmować oferowaną od niego dobroć.
Na tym właśnie polega miłość i partnerstwo - na trwaniu przy drugiej osobie mimo wszelkich przeciwności oraz wspieraniu jej w odkrywaniu i nazywaniu uczuć.
Tonie w morzu myśli, nie dostrzegając szans na ratunek. - Dla każdego byłam zabawką, lalką, którą można się pobawić i rzucić w kąt, gdy przestanie ci odpowiadać. Nie wiem, co to miłość partnerska, nie znam jej.
To tylko trzy dni. Cholernie długie i bolesne, bo nie wiedziałem, jak ci pomóc, ale tylko trzy. Mniej niż tydzień. Przez ostatnie miesiące byłaś moim skarbem i będziesz nim na długo po tym, jak dziś sobie wszytko wyjaśnimy. To nigdy się nie zmieni, masz moje słowo.
Każda twoja łza, którą wylałaś, gdy mnie nie było obok, oznacza jedno szczęśliwe wspomnienie, które razem zbudujemy.
Jesteś najpiękniejszym dziełem sztuki, jakie kiedykolwiek widziałem. Prawdziwym skarbem wśród wszystkich pięknych, choć nijakich wytworów.
Mogę otworzyć na nią serce i przyjąć ją taką, jaka jest, ale przede wszystkim pragnę oddać jej swoje. Złożyć na jej dłoniach całą swoją duszę i rdzeń wszystkich moich uczuć, które przepełniają mnie od palców u stóp aż po koniuszki włosów.
Rozpadam się przed nim na tysiąc kawałeczków, a on zapewnia swoją czułością, że każdy z nich złapie i gdy tylko przyjdzie pora, pomoże ułożyć w odpowiednim miejscu.
Nie ochronisz ich przed każdym czyhającym na nich złem, ale możesz sprawić, by nauczyły się lepiej traktować samych siebie, żeby były dla siebie dobre i mniej surowe, umiejące postawić własne granice.
Chcę, aby ktoś objął mnie ramieniem, gdy koszmary wyjdą z mojej głowy. By otarł łzy i nie umniejszał mojego smutku. By każdego dnia pokazywał, jak wiele cudownych rzeczy jest do zrobienia i jak można czerpać przyjemność z najbardziej niepozornych rzeczy.
Kolejny raz objawia się jej brak wiary w samą siebie. Gdybym tylko mógł, zrobiłbym absolutnie wszytko, by spojrzała na siebie moimi oczami i zobaczyła to samo, co ja.
Po prostu, gdy o tobie myślę, uśmiecham się odrobinę szerzej, niż gdy poświęcam uwagę komuś innemu.
Niepełnosprawność nikogo nie definiuje, jedynie sprawia, że człowiek musi pokonać problemy, o których inni nie myślą.
© 2007 - 2024 nakanapie.pl