“Najlepsza praca to dobrze płatne hobby.”
“Tak, wszystko przez tego Przypadka. Przebywanie w jego towarzystwie źle wpływa na ludzi. Infekują się jakimś supergroźnym wirusem bezczelności i ciężko im zwalczyć tę chorobę.”
“Podoba się panu, panie Wiktorze? – zapytał Szymon, choć doskonale poznał po zachwycie na twarzy swojego klienta, że towar został już zakupiony.
– Podoba się to mało powiedziane. Jest przepiękny.
– Czy mam już zacząć wykuwać literki?
– Oczywiście. Czasu nie jest dużo, a robota musi być naprawdę kunsztowna. Oczywiście, proszę zostawić jak zwykle miejsce na datę śmierci. Chociaż to na pewno będzie listopad.”
“Podoba się panu, panie Wiktorze? – zapytał Szymon, choć doskonale poznał po zachwycie na twarzy swojego klienta, że towar został już zakupiony.
– Podoba się to mało powiedziane. Jest przepiękny.
– Czy mam już zacząć wykuwać literki?
– Oczywiście. Czasu nie jest dużo, a robota musi być naprawdę kunsztowna. Oczywiście, proszę zostawić jak zwykle miejsce na datę śmierci. Chociaż to na pewno będzie listopad.”
“ Pan jednak jest niezwykły, panie Wiktorze. Krwi panu napsuł, a pan mu szykuje nagrobek.
– Jestem mu to winien. Takie mam zasady, że skoro pomagam komuś zejść z tego świata, powinienem oszczędzić mu kosztów.”
“ Pan jednak jest niezwykły, panie Wiktorze. Krwi panu napsuł, a pan mu szykuje nagrobek.
– Jestem mu to winien. Takie mam zasady, że skoro pomagam komuś zejść z tego świata, powinienem oszczędzić mu kosztów.”
“Nie zna życia, żadnego romansu nie przeczytał. ”
“Człowieka poznaje się po rowerze.”
“Przypadek zawsze starał się być miły dla ludzi z jego punktu widzenia mało ważnych, od których nic nie zależało, za to nigdy nie przepuszczał okazji, żeby wbić szpileczkę komuś istotnemu.”
“"- Tak, muszę napisać wiersz o tym sklepie. Jaki by dać tytuł? Wiem, Samotność sklepu! Szybko zasiadł do komputera, stworzył odpowiedni plik i u góry wpisał tytuł. A pod nm napisał krótką, ale konkretną treść: Jestem sam. Megasam."”
“"- Doprawdy? - Barbara znów prychnęła pogardliwie. - Kryminał to taki romans, tyle że z trupami. - Policjanci z trudem zagryźli zęby, żeby nie wybuchnąć śmiechem, co nie uszło uwagi dyrektorki koncernu Subfood, dlatego kontynuowała swoją myśl: - Przecież ludzie najczęściej zabijają, bo kogoś kochają albo nienawidzą."”