Cytaty Neil Gaiman

Dodaj cytat
Pisarze żyją w domach wzniesionych przez innych ludzi.
Człowiek zawsze pozostaje sobą, to się nie zmienia. Ale on sam zmienia się nieustannie i nic na to nie poradzi.
Ludzie chcą zapominać o tym, co niemożliwe. Dzięki temu ich świat staje się bezpieczniejszy.
Jeśli na nic się nie odważysz, gdy minie dzień, niczego nie zyskasz.
Kiedy spojrzenia naturalnie przemykają po tobie, to natychmiast czujesz na sobie czyjś wzrok i że inni zerkają w twoją stronę, obserwują. A kiedy ledwie istniejesz w ludzkich umysłach, fakt, że ktoś pokazuje cię komuś i cię śledzi... takie sytuacje zwracają twoją uwagę.
Wszyscy zebrali się wokół jego łóżka, czekając z szacunkiem - żywi po prawej stronie, martwi po lewej.
- No cóż - rzekł Tristran. - Nie wiem, jak wyglądałaś jako leśna nimfa, droga pani, ale drzewem jesteś wspaniałym.
Drzewo nie odpowiedziało, lecz jego liście zaszumiały w podziękowaniu.
- Jako nimfa też byłam niczego sobie - przyznała nieśmiało.
W całych dziejach ludzkości nie było prawdziwej wojny, w której walczyłyby dwa narody, każdy z nich przekonany, że racja leży po jego stronie. Najniebezpieczniejsi ludzie wierzą, że robią to, co robią, ponieważ bez dwóch zdań jest to najsłuszniejsza rzecz do zrobienia. Dlatego właśnie stają się niebezpieczni.
Różni ludzie inaczej pamiętają różne rzeczy, nie znajdziesz dwóch osób, które zapamiętałyby coś tak samo, nieważne, były tam czy nie. Choćbyście nawet stali obok siebie, równie dobrze moglibyście znaleźć się na różnych kontynentach.
Książki były znacznie bezpieczniejszym towarzyszem od ludzi.
Zerwaliśmy kilka strączków, otworzyliśmy i zjedliśmy tkwiące wewnątrz groszki. Zawsze mnie zdumiewały. Nie mogłem pojąć, czemu dorośli zrywają coś, co smakuje tak pysznie świeże i na surowo, i wsadzają do puszek, gdzie robi się obrzydliwe.
Uśmiechnęła się do nas promiennie. Naprawdę była ładna jak na dorosłą, ale kiedy ma się siedem lat, uroda to coś abstrakcyjnego, nie imperatyw.
Rozmyślałem o dorosłych. Zastanawiałem się, czy to prawda: czy istotnie są jedynie dziećmi spowitymi w dorosłe ciała, jak dziecięce książki ukryte w środku nudnych długich powieści dla dorosłych, pozbawionych obrazków i rozmów.
"Zdumiewające, jak wiele z tego, czym jesteśmy, łączy się z łóżkami, w których budzimy się rankiem. I jak niezwykle krucha jest ta świadomość."
- Dla nas to już koniec - powiedziała. - To nasz ostatni przystanek. Stąd wyruszymy do niezbadanych krain. Co będzie potem, nie wie nikt żywy...
Czymże jest nazwa? - spytała panna Forcible. - To, co zowiem różą, pod inna nazwą równie by pachniało.
Koralina zastanawiała się, czemu jedynie nieliczni dorośli, których zdążyła poznać, potrafią mówić z sensem.
- Ale jak można odejść od czegoś i jednocześnie do tego wrócić?
- Nie będzie bolało - dodał drugi ojciec.
Koralina wiedziała, że gdy dorośli mówią, że coś nie będzie bolało, to niemal zawsze boli.
A zresztą łatwiej bać się czegoś, czego nie widzimy.
(...) nawet największą dumę można złamać miłością.
-Wołanie kotów - odparł, jakby zdradzał jej wielką tajemnicę - to zwykle niezbyt produktywna czynność. Równie dobrze można by przyzywać trąbę powietrzną.
Koty nie mają imion (...). Wy, ludzie, macie imiona. To dlatego, że nie wiecie, kim jesteście. My wiemy, kim jesteśmy, więc nie potrzebujemy imion.
Ty naprawdę nie rozumiesz, prawda? - rzekła. - Ja wcale nie chcę wszystkiego, czego pragnę. Nikt tego nie chce. Nie tak naprawdę. Co to za zabawa dostawać wszystko, o czym się marzy, tak po prostu? Wtedy to nic nie znaczy. Zupełnie nic.
Books were safer than other people anyway.
Wszystko, co robił, robił dla zabicia czasu. Znał wiele sposobów zabijania czasu, a niekiedy ludzi.
© 2007 - 2024 nakanapie.pl