XXIII wiek. W Europie Centralnej prężnie rozwija się metropolia Jorden, w której żyją Syndyro, osobnicy mający w sobie gen zarówno ludzki, jak i roślinny. Wśród nich dorasta Lilian Fehér. Marzeniem c...
Do drugiej klasy Akademii Ogrodniczej dołącza ktoś, z kim Lilian od dawna miał na pieńku. Gdy chłopak zmaga się z własnymi odczuciami względem przybysza, w Jordenie dochodzi do serii niewyjaśnionych ...
Lilian i jego przyjaciele odkrywają prawdę o swoich Zielonych Dłoniach. Frakcja Trucicieli przechodzi kryzys, a jej członkowie zaczynają zastanawiać się nad celem założonej misji. Tymczasem w Jordeni...
Nieopowiedziana wcześniej historia losów rodziny Zimmermannów. Jakie tajemnice skrywali Andrzej i Aniela? Kim byli, zanim się poznali? Co spotkało ich syna, Joaquína Emila, przed dołączeniem do Nazna...
Jak toczyło się życie Wybrańców, zanim się poznali? Kiedy i w jakich okolicznościach rozbudziły się ich dary? Jaki sekret ukrywał Kameleon przed członkami swojego gangu? Dlaczego Kamil i Eliasz niena...
Nigdy nie jest za późno, by spróbować jeszcze raz — wtrącił nagle Abrin, który, podtrzymywany przez Lavendera, stanął na nogi. — Sam się o tym przekonałem. Nate ma rację. Jesteś tym, co tworzysz. Czymś łagodnym lub potwornym. Czymś dobrym lub złym. Masz wybór. Musisz go jedynie podjąć w dobrym momencie. Takim, jak teraz.
“Ja, członkiem waszego miasta, które płonie przeze mnie?
— A co ty sobie myślisz? Samo się przecież nie odbuduje. Trzeba pomału zacząć ogarniać ten pierdalnik! — odparł Nathaniel, machając rękoma dokoła siebie. (...) Niech weźmie odpowiedzialność za to, co zrobił. Chciał czegoś lepszego, tak? Ma szansę się wykazać i tworzyć, a nie niszczyć.”
“Wyobraź sobie taki scenariusz: przez całe życie myślisz, że panujesz nad sobą i nagle poznajesz kogoś, kto czyta z ciebie jak z otwartej księgi, zna twoje emocje, poznaje twoje sekrety i słabości. Dostaje się do twojego wnętrza, ale ty nie uważasz, że to coś złego. Pozwalasz mu na to, bo mu ufasz, jednocześnie stajesz się wrażliwszy, podatny na zranienie, ale to dobrze. Dzięki temu uczysz się samego siebie, wyznaczasz nowe granice. Tylko minie trochę czasu, zanim się do tego przyzwyczaisz.”
“Życie było dla niego niezręcznym momentem między urodzinami a śmiercią.”