“No nie wiem, pomyślmy... Poczucie humoru, dziwaczne pomysły, no generalnie wariat.”
“Pewnie samym wyglądem mógłby sprawić, że zaufałaby mu większość kobiet. Ja jednak widzę w nim też inne piękno niż to zewnętrzne. Demon z piękną duszą nie mógłby mnie skrzywdzić.”
“Po pierwsze w tej twojej twórczości kłamiesz na swój temat, bo z pewnością twoja egzystencja nie jest przykładem skromnego żywota, a po drugie skąd pomysł, że miałbyś przyjmować ode mnie uwielbienie? ”
“Jestem przeszczęśliwa, że znowu się ze mną droczy. Czuję się, jakbym wróciła z dalekiej podróży. To cholernie pokręcone, ale w pewnym sensie właśnie tak jest.”
“Czuję zarówno radość, jak i niepokój, słysząc jego głos. To chyba prywatna rozmowa, której raczej nie powinnam słuchać, ale nie mogę tego odmówić.”
“Wiesz, rozumiem, że ten rozmiar XXL mocno cię zaintrygował, i normalnie powiedziałbym, ze dla ciebie wszystko, ale może bez takiej widowni? ”
“Dla serca mego nie zna żadnej litości, Drwiąc perfidnie z mych umiejętności. Błękit jej oczu jest lepszy od nieba, Niestety mych kulek jej nie potrzeba.”
“Z jakiegoś powodu to wyznanie sprawia mi przykrość i nie, nie czuję się lepiej. Być może liczyłam na coś więcej, na jakiś okruch sympatii w tym ograbionym z uczuć świecie.”
“A co to twoich wątpliwości, to pozwól, że je rozwieję brutalną szczerością. Po prostu akurat się napatoczyłaś. I to dwa razy. Nie wszystko musi mieć jakieś drugie dno. Nudziło mi się, a ty okazałaś się dość zabawna.”
“Gdy nieufnie mruży oczy, Ta złośnica kochana, Wiem, że czymś mnie zaskoczy, Już z samego rana. Zgadywać sobie pozwolę, Że pewnie wybuchem złości, O kurde, ja pitolę! Stąd krok do miłości!”
“Za dnia czysta i pachnąca, W deszczówce wykąpana, Nocą brudne sny śniąca, Fantazjami zbrukana. (...) O białowłosym demonie O ognistym spojrzeniu I jego ogonie Wijącym się w cieniu!”
“Po pierwsze: tobie nie do twarzy z wymądrzeniem się. Po drugie: jesteś irytująco pewny siebie.”
“Po pierwsze: nie do twarzy ci z dyskryminacją ze względu na pochodzenie. To się chyba nazywa ksenofobia. Po drugie: taka sytuacja się więcej nie powtórzy. Gwarantuję ci to.”
“Teraz chyba już możesz mi zaufać, co? Moja psina stanęła w twojej obronie, a ty przecież też pomogłaś. Czemu nagle się wycofujesz?”
“Zapamiętał moje imię. Naprawdę zapamiętał moje imię. Nie wiem, czy to dobrze, czy źle. Skłaniam się ku temu drugiemu.”
“Czasem wystarczą sekundy, by stwierdzić, że chcesz kogoś w swoim życiu.”