Jest absolwentem szkół technicznych. Najpierw ukończył zawodówkę o kierunku elektryk. Potem było Technikum Górnicze w Rybniku, czyli popularny „tygiel”, a następnie studia inżynierskie z zakresu bhp w Katowicach.
Pisać nauczył się sam. - Kluczem do tego jest czytanie książek. Pochłaniałem, zwłaszcza po maturze ogromne ilości literatury. Interesuje mnie wszystko, ale najbardziej historia, filozofia i technika, bo autor musi znać się na tym o czym pisze – stwierdza sierżant sztabowy. Dodaje, że najciekawszym okresem jest mglista, tajemnicza starożytność. Poza tym druga wojna światowa, która tak bardzo wpłynęła na współczesne czasy. Zaczynał od amatorskich komiksów. Potem były opowiadania, aż pojawił się „Miryd”, pierwsza książka pochodzącego z Gaszowic policjanta.