Autorka licznych tekstów pisywanych dla „Rzeczpospolitej”, publicystka, felietonistka, blogerka oraz pisarką. Anna Kozicka- Kołaczkowska jest autorka powieści „Ekstrawagantki”.
Anna Kozicka-Kołaczkowska znana jest, jako publicystka internetowego wydania dziennika Rzeczpospolita. Tymczasem, dzięki wydawnictwu Psychoskok możemy poznać również jej literacki talent. Właśnie ukaz...
Wynalazca lampy naftowej i pionier przemysłu naftowego Ignacy Łukasiewicz wreszcie doczekał się pełnej biografii. Ten farmaceuta z Galicji, z „oleju skalnego” wydobył energię, która w kolejnych dziesi...
Na moim stoliku w hotelu Angelus leżała jeszcze sympatyczna z wyglądu, pachnąca nowością, książeczka „Wędrówki po Polsce piastowskiej”, gdzie w miłej formie historyk tłumaczył dziecku, że Karolina zmarła bezpotomnie. Jakby nie było tablicy pod urną z sercem. Jakby autorowi nie chciało się pojechać na grób świętej Jadwigi, zapytać albo przeczytać w książce, kto ufundował Karolinie epitafium, sprawdzić w genealogii do kupienia w każdej chwili z dostawą do domu. Jakby nie chciało mu się wpisać przynajmniej w przeglądarce internetowej hasła – Karolina Piastówna. Zastanawiałam się, czy to była zwyczajna niewiedza. Czy tak cicho krzyczały te marmury, synowskie epitafia? A może ten człowiek zwyczajnie i świadomie kłamał? Więc, dlaczego kłamał? Lecz było to już pytanie tak samo trudne, jak to, dlaczego ukryty wróg nie cofał się przed najgorszym, by tylko ukraść tajemnicę końca pierwszej i najwspanialszej polskiej dynastii.
“Masz ich tu kolejno. Od Piasta, Siemowita, przez Mieszka, Kazimierza Wielkiego, po księcia budowniczego. W ich bibliotece nigdy nie brakowało mądrych ksiąg. Treść „Historii Polski” Macieja Miechowity, według której rycin są przedstawieni, była po prostu ich historią rodzinną. Najznakomitszych z dynastii, umieścił tu. Ten pan naturalnej wielkości, w nieco zrolowanych pończochach nad wejściem, to Jerzy II z żoną Barbarą. Tak sam kazał wyrzeźbić siebie i swoich pradziadów - objaśniałam.”
“A może oni kierowali się już tylko tym, że tu rezydował od lat komendant pruskiej policji – zwątpiłam na chwilę. To on właśnie unicestwił dom Karoliny, zrujnował do korzenia i nadbudował nowe mury. Właśnie w tym miejscu. Był fanatycznym nienawistnikiem, śmiertelnym wrogiem wszystkiego, co nie pruskie na Śląsku.”