O bliskości w obliczu śmiertelnej choroby Choroba atakuje znienacka. Nie pyta nikogo o zgodę czy plany na następny rok. Przychodzi podstępnie, burzy całe dotychczasowe życie, zabiera dni i noce, któ...
Uwielbiałam sprawiać Mamie niespodzianki. Była to moja mała tradycja.
“Wspomnienia, które łączę z Mamą, to nasze wspólne rozmowy - nie tylko wymiana słów, ale również uczuć, myśli, pragnień. Siadałyśmy i po prostu gadałyśmy, bez ograniczeń, bez zakłamania, o wszystkim - od najgłębszych tajemnic wszechświata do prostych codziennych spraw.”
“Skrzypienie schodów pod moimi stopami zdawało się naśladować jęk mojej duszy zatopionej w żałobie.”
“Rzeczywistość wokół mnie coraz bardziej się rozmazywała za sprawą łez, które sunęły po moich policzkach jak drobinki szkła, rzeźbiąc ścieżki bólu na mojej twarzy.”