“Dzień dobry. Nazywam się Golem Golem. Miło mi państwa poznać. -Cześć stary-rzucił Gilbert. -Znacie się?- zapytała oburzona po raz kolejny Klaudia. -Czasem przychodzi do szkoły zamiast Felixa. Nie zauważyłaś?”
“Gdzie teraz jest Clevleen? - zapytała Nika. – Nie ma jej w jednym, konkretnym miejscu - rzekł Zegarmistrz. – Poćwiartował ją pan? – zapytał śmiertelnie poważnie Net.”
“To rzeczywiście Popupa – wyjaśnił z ulgą Felix - Taki mały robocik. - Popupa? - Net spojrzał na niego z niedowierzaniem - Inne nazwy były zajęte?”
“Oskarżony ma się zwracać do mnie "wysoki sądzie" - Masz najwyżej metr pięćdziesiąt”
“Net złapał się za głowę wykrzyknął: - Facet od sześćdziesięciu lat gotuje kluchy na głównym module sterowania pierwszego na świecie teleportera?! - Chłopska pomysłowość - przytaknął Felix.”
“Czuję przypływ mocy - Net pociągnął ostatni łyk i zatarł ręce. - To co, jedziemy na tę Senną? - Za dziesięć minut zaczyna się chemia - przypomniała Nika. - Zdążymy! - Net wstał, ale Nika pociągnięciem za rękaw usadziła go na krześle. - Nie jesteście przyzwyczajeni do kawy - oceniła. - Już mam wyrzuty sumienia, że was namówiłam. Spróbujcie się. trochę uspokoić. - Luz, kobieto! Jesteśmy spokojni! - zapewnił ją Net, mimowolnie przytupując. - Jesteśmy bardzo spokojni! - znacznie za głośno potwierdził Felix. W tym momencie rozległo się ciche pyknięcie. Zdziwiony Felix spojrzał na swoje dłonie. W jednej trzymał filiżankę, w drugiej uszko”
“Wraca.- szepnął Net i zwinął się w kołdrzaną kulkę w rogu łóżka.-Wyczuł nas, domyślił się. Powiedz mu, że. obaj śpimy.”
“Karczma w tej dziczy? - zdziwił się Net. - Pewnie się nazywa pod Rozbrykanym Orkiem?”