“(...) miałam wrażenie, że trochę tak było: on udawał, że jest nieskończenie interesujący, ja udawałam, że jestem spontaniczna i beztroska, jak zwykle. Z pozoru bardzo się od siebie różniliśmy, ale gdyby się nad tym głębiej zastanowić, oboje chcieliśmy tego samego. Życia spowitego magicznym blaskiem, takiego, w którym każda kolejna chwila jest wznioślejsza, jaśniejsza i smakowitsza od poprzedniej. Przez następne sześć lat żyliśmy z postanowieniem, żeby błyszczeć dla siebie nawzajem.”
“-Jaka jest najodważniejsza rzecz, jaką kiedykolwiek powiedziałeś?- spytał chłopiec. -Pomóż mi- odparł koń."”
“-Miałem dla Ciebie pyszne ciasto- oznajmił kret. -Naprawdę? -Tak. -Gdzie ono jest?- spytał chłopiec. -Zjadłem je. -Och. -Ale zdobyłem drugie. -Naprawdę? I co się z nim stało? -To samo co z poprzednim.”