"Wieża kołysała się lekko na wietrze, ale to nic złego. W tę konkretną wbudowano sporo nowych konstrukcji. Magazynowała wiatr, by napędzać swe mechanizmy, uginała się raczej, niz łamała, zachowywała bardziej jak drzewo niż forteca. Większą jej część mozna było zmontować na ziemi, a potem w godzinę wynieść na odpowiednia wysokość. Była obiektem pełnym gracji i piękna"
KAŻDY teraz piszę o Harrym i sam wiem, że autorka przekalkowała BARDZO wiele z innych powieści (klasycznych bądź nie), mitologii, legend i innych znanych motywów, do tego uśmierciła kilku ulubionych bohaterów i zdobyła (niepotrzebną IMHO) sławę. Ja bym poszedł w coś dużo bardziej oryginalnego czyli w "Mistrza Zagadek", fajna, poetycka fantastyka słusznie polecana przez Sapkowskiego. Sam czytałem 2...
"Czarnoksiężnik" jest również Ok. Tam mamy motyw pychy i zaślepienia bohatera (Ged) który sam sprowadza na swoją krainę i siebie samego Zło w postaci Cienia i sam musi zrozumieć swój błąd i go naprawić. Tez fajny, inny klimat. No i masz juz cztery lektury i cztery zupełnie odrębne motywy walki dobra ze złem. Zniszczenie pierścienia, poświęcenie, poszukiwanie odpowiedzi na zagadkę oraz naprawi...
to jeszcze raz ja. Raczej nie polecam lektury samej "Dziedziczki..." bo to środkowy tom i nic ci nie da, trza czytać całą trylogię Mistrza Zagadek. A co do literatury przedmiotu to ja bym to ujął w formie rożnych aspektów walki dobra ze złem np. "Władca pierścieni" - motyw zwycięstwa D. nad Z. ale nie w formie bezpośredniego starcia lecz poświęcenia jednostki (Frodo) i zniszczenia pierścienia. W "...
Z dojrzalszej i troszkę kobiecej fantasy polecam "Trylogię Mistrza Zagadek" (Patricii McKillip) czyli "Mistrza zagadek z Hed", "Dziedziczkę morza i ognia" oraz "Harfistę na wietrze".
Niskobudżetowy ale mistrzowski thriller psychologiczny. Grupa robotników restauruje stary szpital psychiatryczny w którym zaczynają dziać się dziwne rzeczy. Tytuł to dwa słowa: rzeczownik i liczebnik
"Strażnicy marzeń" - wspaniała, baśniowa animacja o naszych ukochanych, archetypicznych postaciach z dzieciństwa (Św. Mikołaj, Zając wielkanocny, Zębowa wróżka, Piaskowy ludek) podany w nowym, pełnym akcji, chwytów za serce i ferii kolorów sosie. Przyznam się szczerze, że bawiłem się na nim świetnie, nawet lepiej niż na "Hobbicie".
Hej Chyba będzie trudno wybrać tę jedyną książkę roku 2012. Mamy różne, czasem skrajne czytelnicze preferencje. Dla mnie typy są trzy, nie mogę się zdecydować który najlepszy więc daję wszystkie. Tegoroczne podium to:
ZŁOTY MEDAL Mariusz Wollny - "Kacper Ryx i król alchemików" doskonały finał tetralogii historyczno-detektywistycznej. Wysoki poziom...
@fenrir, wytłumacz mi, dlaczego się puszysz i nie możesz przeżyć NIE krytykując nikogo na tym portalu? Widząc niniejszy wątek każdy chyba będzie zastanawiać się nad SWOIM, SUBIEKTYWNYM podsumowaniem roku. Powtórzę się, ale co tam, tym razem dla @fenrira DUŻYMI LITERAMI.
PO PIERWSZE PRIMO, NIE MOGĘ ZROZUMIEĆ FENOMENU CZYTELNICZEGO "GRY O TRON" ORAZ MIŁOŚNIKÓW DOBREJ LITERATURY (KT...
Rok nam minął zdecydowanie za szybko, niczym rozpędzony Demon ruchu. Czytało się dużo ale recenzowało, niestety, zbyt mało, bo jak wiadomo, "czas kurczy się coraz bardziej im starsi jesteśmy".
U mnie pierwsze pół roku upłynęło pod znakiem fantastyki ogólnie rozumianej. Zacząłem od klasyki ( Stefan Grabiński...
Jako tolkienofil wprost nie mogłem powstrzymać się od nabazgrania słów kilku o najnowszym dziele Petera Jacksona, czyli "Hobbicie". Czekałem na niego niemalże od ostatniego klapsu w "Powrocie króla", później były pierwsze wzmianki, bojkot filmu, trailer rok temu, rok oczekiwania i... się NIE ZAWIODŁEM. Konwencja filmu odbiega od wcześniejszej trylogii (tak jak "Władca" odbiega stylem i klimatem od...