Ponadto lekka jazda wołoska cały czas gnębiła osmańskie wojska nagłymi, nocnymi atakami.
Matka nie okazywała entuzjazmu, ale mnie gnało w dal, dal palącego słońca, spieczonej ziemi i czarnych ludzi.
Wszystko to sprawia, że opowieść czyta się "jednym tchem"; lekko i przyjemnie, aż trudno się od niej oderwać.
Najlepiej grał w piłkę nożną z miejsca stając się na osiedlu bożyszczem sportowym.