Czas wolny w PRL recenzja

Życie Polaków pod komunistycznym butem

Autor: @ladymakbet33 ·2 minuty
2021-01-06
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Dziś pragnę Was zaprosić w niezwykłą odyseję po latach 50, 60, 70 i 80 XX wieku: Wojciech Przylipiak, Czas Wolny w PRL. Wędrówka stanowi pigułkę o czasach słusznie minionych, dowiadujemy się jak odpoczywali nasi rodacy. To jest fascynująca wyprawa:)

Czas wolny w PRL. To on w ogóle istniał? A może było go za dużo? Jedno jest pewne: relaks w nieoczywistym świecie minionej epoki to towar nieco wybrakowany.

Autor będąc naszym przewodnikiem nie zagłębia się w historię. politykę czy socjologię. Zaznacza to na samym początku. Charakteryzuje rzeczywistość zwykłego, przeciętnego obywatela.

Małgosia pamięta, jak została miss kolonii, Jerzy, że w świetlicy zakładowego ośrodka nie było telewizora, za to były piłkarzyki. Z kolei Roman, że całkiem nieźle mu szło w turnieju ping-ponga (..).

Wojciech Przylipiak, kolekcjoner zabawek z tamtych czasów, przypomina/ objaśnia, kim był ''kaowiec" ( gwoli ścisłości: określenie to odnosiło się do instruktora kulturalno-oświatowego, zatrudnianego przeważnie w ośrodkach wypoczynkowych bądź zakładach pracy). Relacjonuje o tym, kogo można spotkać na Krupówkach lub na molo w Sopocie. Trzeba pamiętać że władza narzucała Polakom ( którzy i tak znaleźli sposób, aby ominąć rygor) sposób spędzania wolnego czasu, co robić, czego nie robić. Za wszelką cenę starano się odciągnąć ludzi od Kościoła. Służyć temu miały uroczystości państwowe 1 maja i 22 lipca, z tej okazji organizowano liczne festyny. Pojawiały się towary normalnie niedostępne.

Mirosław jako najsmutniejszy moment kolonii wspomina śmierć przewodniczącego Rady Państwa. Krystyna podczas pobytu na koloniach najbardziej lubiła wspólne wyjścia na jagody.

Mimo że możliwości były ograniczone, społeczeństwo jakoś sobie radziło. W mig pojmujemy atrakcję podróży autostopem, osiedlowych klubów. Szybko odkrywamy zalety komputera i innych sprzętów. Młodzież większość czasu spędza na trzepakach, młodsi grają w gumę lub kapsle. Popularność zyskują ogródki działkowe.

W latach 50 młodzi odkryli uroki podróżowania autostopem i z książeczką autostopowicza w ręku ruszyli w Polskę. Inni dopiero oswajali się z wolnym czasem.

Zapraszam do lat 60: obecnie relaksujemy się również przy odbiornikach radiowych, oczekując na słuchowisko W Jezioranach. Namiętnie śledzimy losy bohaterów Bonanzy i Wojny Domowej.

W czasie festynów, jesteśmy już dekadę później, zajadamy się watą cukrową i pijemy wodę z saturatora.

Witamy w latach 80, mamy czasy komputerów i video.

Czas wolny w PRL miał różne oblicza. jedni zdawali się na to, co proponowały władze. Inni nie pozwalali się zamknąć w sztywnych ramach peerelowskiego <jedynie słusznego> relaksu i płynęli osobnym nurtem.

I tak dotarliśmy do współczesności.

Książka podzielona jest na osiem rozdziałów, każdy z nich poświęcony jest innemu zagadnieniu. Warto zwrócić uwagę na publikacje zamieszczone w bibliografii. Czas wolny w PRL jest bardzo wartościową pozycją, szczególnie polecaną młodemu pokoleniu, nie znającemu rządów komunistów.

Moja ocena:

Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Czas wolny w PRL
2 wydania
Czas wolny w PRL
Wojciech Przylipiak
7.9/10

(Wydanie I, Wydawnictwo Muza, Warszawa, 2020) "Czas wolny w PRL" - W latach 50. młodzi odkryli uroki podróżowania autostopem i z książeczką autostopowicza w ręku ruszyli w Polskę. Inni dopiero oswaj...

Komentarze
Czas wolny w PRL
2 wydania
Czas wolny w PRL
Wojciech Przylipiak
7.9/10
(Wydanie I, Wydawnictwo Muza, Warszawa, 2020) "Czas wolny w PRL" - W latach 50. młodzi odkryli uroki podróżowania autostopem i z książeczką autostopowicza w ręku ruszyli w Polskę. Inni dopiero oswaj...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Dla wielu z nas okres PRL-u kojarzy się z szarością, pustymi półkami w sklepie i pracą. Pracowało się dużo, nawet bardzo dużo. Od rana do nocy przez niemal cały tydzień. Czy w takim razie możliwy był...

@Zaczytane_koty @Zaczytane_koty

Niewiele pamiętam z tamtego czasu, ponieważ schyłek PRL przypadł raczej na moje lata przedszkolne. Dlatego z nieskrywaną ciekawością zabrałam się za czytanie reportażu ukazującego realia poprzedniej ...

@zksiazkapogodzinach @zksiazkapogodzinach

Pozostałe recenzje @ladymakbet33

Dziennikarz, który wiedział za dużo. Dlaczego Jarosław Ziętara musiał zginąć?
Gdzie jest Jarek?

Był pierwszy września 1992 roku, zegar w przybliżeniu wskazywał na dziewiąta rano, kiedy młody dziennikarz opuścił mieszkanie. Zajmował je wraz ze swoją dziewczyną Beatą...

Recenzja książki Dziennikarz, który wiedział za dużo. Dlaczego Jarosław Ziętara musiał zginąć?
Śmiertelnie ciche miasto Historie z Wuhanu
Wuhan-chore miasto

Niebezpieczna droga do prawdy. Wuhan jest miastem położonym w środkowej części Chin, zaliczanym do największych ośrodków gospodarczych kraju. Szerzej o nim usłyszeliśmy...

Recenzja książki Śmiertelnie ciche miasto Historie z Wuhanu

Nowe recenzje

Doktor Jekyll i pan Hyde
Doktor Jekyll i pan Hyde
@Natalia_Swi...:

Lektura powieści Roberta Louisa Stevensona musiała czekać na swoją kolej dłuższy czas, co przyznaję ze smutkiem i pewny...

Recenzja książki Doktor Jekyll i pan Hyde
Zło w ciemności
Zło w ciemności
@przerwa.na....:

Znacie serię AlexKavyz RyderemCreedem? Ja dopiero poznałam. A swoją przygodę z serią zaczęłam od 8tomu🙈 WPanhandlezagin...

Recenzja książki Zło w ciemności
Drewniany aniołek
Przewodnik po Gdańsku czy powieść świąteczna?
@Szarym.okiem:

Mam z tą książką ogromny problem. Bo z jednej strony to była całkiem niezła historia, a z drugiej mocno okrojona z emoc...

Recenzja książki Drewniany aniołek
© 2007 - 2024 nakanapie.pl