Akcja powieści rozgrywa się w drugiej połowie XIX wieku w Paryżu, w latach 1861-1873. Bohaterką i pierwszoosobową narratorką jest Eugenia, młoda dziewczyna, którą skrzywdziła miłość...
Celem powieści, jak jest napisane na okładce i jak wynika z treści, jest pokazanie dojrzewania wewnętrznego dziewczyny w kobietę, stanie się osobą decydującą o sobie, dającą sobie radę w tym trudnym męskim świecie. Mam wątpliwości czy bohaterce się to udało, ale to już jest sprawa tego, w jakim świecie przyszło Eugenii żyć...
Narracja jest subtelna i pięknie prowadzona. Oto cytat z pierwszej strony:
'Byłam dziewczyną, teraz jestem kobietą. Czasem śni mi się jeszcze tamta. Sny starają się z całej siły odnowić nasze dusze, lecz jest to bardzo trudne zadanie (...) Kiedyś mogłam powiedzieć: 'Kocham, więc jestem", lecz potem miłość została mi odebrana wraz z tysiącem innych rzeczy (...) Kiedy, w którym nieodgadnionym momencie, został dokonany wybór i jaki przyniósł ostateczny plon?"
Tak się zaczyna powieść, a całość to próba odpowiedzenia na to pytanie. Czy bohaterka wybrała taki los? Czy życie kobiety jest wynikiem zbiegu okoliczności? Czy można je samej kształtować albo chociaż odbudować?
Takie cele książki sprawiły, że jest powieść ta wyjątkową książką, niebanalną, interesującą....
To, co się przydarzyło Eugenii mogłoby być tematem banalnej i ckliwej powieści bulwarowej. Młoda, naiwna dziewczyna zakochała się w bogatym szlachcicu. On ją zostawia, ona zostaje sama, w Paryżu, którego nie zna, bez pieniędzy, bez ojca, który umarł i matki, która ją porzuciła, w ciąży, w czasach, gdy losem dziewcząt takich jak ona rządziła ustawa o prostytucji. A sprowadzało się to do tego, że jakaś mafia policyjno-rajfurska wybierała dziewczyny, omotywała je, klasyfikowała i zapisywała na listę prostytutek. Wyjść z tego można było albo w wyniku syfilisu albo w trumnie. Pamiętajmy, że w tych czasach kobiety nie miały praw obywatelskich! Nie można było pójść do pracy i założyć konta w banku. Nad wszystkim czuwali mężczyźni. W tle tego osobistego dramatu rozwija się wojna francusko-pruska, obalenie kolejnego cesarstwa, a następnie Komuna Paryska.
Autorce udało się ukazać historię Eugenii Rigault bez tej naiwnej pretensjonalności, ale i bez wulgarności. Bohaterka pokazana została od wewnątrz, tak jak ona przeżywa swoje życie i jak się zmaga z problemami.
Nie jest tak, że Eugenia cały czas zwycięża, bo najczęściej nie zwycięża, ale jakoś daje sobie radę, próbuje coś robić i nie myśleć o tym co jest nie do pokonania. Ważną rolę w jej życiu odgrywają przyjaciółki. Rozmowy z nimi, współprzeżywanie i rozmowy z nimi stanowią ważną część książki. Jest to świat kobiecy, ale świat trudny, taki, w którym kobiety są marionetkami, są krzywdzone, w którym miłość je krzywdzi albo sprowadza na nie cierpienie. Nawet macierzyństwo jest im odbierane.
Miałam wrażenie, że czytam jakąś dziewiętnastowieczną wersję 'Odysei'. Tak jak Odys Eugenia jest miotana wiatrami losu, jest przerzucana i ciągle poddawana próbom, z których nie ma szans wyjść zwycięsko. Na początku recenzji napisałam, że okładka twierdzi (i pierwsza strona powieści), ze celem książki jest pokazanie dojrzewania wewnętrznego bohaterki, przemianę z dziewczyny w kobietę.Po przeczytaniu tej fascynującej powieści, można się zapytać czym jest więc dojrzałość? Czy pogodzeniem się z tym, że ciągle nas, kobiety ktoś będzie oszukiwał? Że kochając będziemy cierpieć, że życie da nam wybory nie do wygrania? Że ciągle otacza nas męski świat? Że kobieta nie jest kowalem własnego losu?
Smutne to wnioski.
Autorka wprowadza w powieść aluzje literackie: do 'Nany' i do 'Madame Bovary'. Życie Eugenii jest też takim dialogiem literackim z tymi mitami kultury.
Poza tym wszystkim, książka dała mi wiele do myślenia i była dla mnie okazją do pomyślenia nad sobą i swoim życiem. Po lekturze tej książki człowiek (kobieta) zaczyna się zastanawiać nad tym , co kieruje jej losem. Czy jest to wybór własny, czy okoliczności ponad nami. Czy jest ślepym trafem, że jedni wygrywają w grze zwanej miłość, a inni przegrywają? Autorka nie daje na to odpowiedzi, ale rysuje przed czytelnikiem niesamowitą historię.