Czy to jest historia dwóch miłości, tak jak mówi to opis na okładce?
Ja bym tego tak nie nazwała. To historia przyjaźni nastolatków może z kiełkującym uczuciem. To opowieść o poszukiwaniu miłości, o niemożności jej odnalezienia, jak i odnalezienia samego siebie. To w końcu powieść o byciu sobą, o tym, jak ważne jest, by nie ulec otoczeniu.
W powieści mamy dwa główne wątki reprezentowane przez dwóch bohaterów:
Pietro to nieśmiały i nadwrażliwy dwunastolatek z ubogiej, dysfunkcyjnej rodziny, gdzie matka niczym się nie interesuje, ojciec pije za dużo, brat trzy razy powtarza klasę. Pietro stroni od ludzi, przez dyrekcję uznawany za nieprzystosowanego do życia w społeczeństwie, wśród innych uczniów. Oceniany przez pryzmat rodziny, szykanowany przez silniejszych chłopców – łobuzów, ma jedną cenną rzecz- przyjaźń z Glorią, córką jednego z najbardziej wpływowych ludzi w miasteczku.
Graziano to Casanova po czterdziestce, słynący z wielu romansów i „znajomości” z kobietami. Wykorzystuje je tylko w jednym celu, do czasu gdy sam nie wpadnie w sidła miłości. Tylko czy to właśnie jest to prawdziwe uczucie? To postać śmieszna i tragiczna zarazem, jego podboje i pomysły zakrawają o absurd, są po trosze nierealne.
W powieści mamy doskonale oddane przeżycia i uczucia bohaterów. Są niezwykle barwni, różnorodni, czy pozytywni czy negatywni ale na pewno świetnie sportretowani. Można utożsamiać się z nimi, wybrać sobie ulubionego. Są w większości głęboko nieszczęśliwi, niezrozumiani i nie mogący odnaleźć drogi do samych siebie, do własnego szczęścia.
Ammaniti bardzo obrazowo przedstawia małe włoskie miasteczko Ischiano Scalo, włoską społeczność i jej mentalność.
Sporo tu elementów groteski, niektóre wydarzenia aż ocierają się o absurd. Ammaniti manipuluje czytelnikiem, zwodzi go, urozmaica akcję coraz to nowymi nieprzewidywalnymi wydarzeniami. Dzięki temu czyta się błyskawicznie. Ale to również za sprawą świetnego humoru, który czasem wręcz rozśmiesza do łez, w innych chwilach zadziwia przesadą. To humor niezwykle bystry, jadowity, wyważony i inteligentny. Dodać należy do tego soczysty język, czasem może zbytnio okraszony wulgaryzmami w opisie seksu, ale wyrazisty i konkretny oraz lekką i zabawną manierę pisania. Wszystko to przekłada się na wielobarwny obraz włoskiej rzeczywistości i pozwala czytelnikowi całkowicie się zatracić w lekturze.
Autor opisywanymi wydarzeniami na wpół poważnymi i dramatycznymi, na wpół wesołymi, humorystycznymi przekazuje jednak pewne przesłanie, przekazuje prawdy życiowe, skłania do refleksji nad życiem, porusza i budzi lekki niepokój.
Z przyjemnością przeczytałam i polecam!