Klerycy. O życiu w polskich seminariach recenzja

Za zamkniętą furtą

Autor: @klaudiaannacebula ·4 minuty
2021-10-29
4 komentarze
4 Polubienia
Wyobraź sobie miejsce, do którego zaraz trafisz. Ogromny budynek, w środku półmrok. Wchodzisz a brama za Tobą się zamyka. Dostajesz harmonogram, którego ściśle musisz przestrzegać. Zakwaterowanie w małym pokoju. Tam 2 łóżka, 2 szafy, 2 biurka. Ciasno. Przydzielą Cię do kogoś, kogo zupełnie nie znasz. Nie wiesz, jakie ma nawyki. Dostajesz do ręki regulamin, którego zobowiązujesz się przestrzegać. Złamanie go grozi tym, że Twoje życie nie będzie już takie samo. Wszystko się rozleci. Trzy posiłki dziennie. Ustalony czas na zajęcia, przyjemności ale niezbyt wielki i pracę. Praca w ogrodzie, przy obieraniu warzyw, sprzątaniu. Będziesz mógł wychodzić na zewnątrz w najlepszym wypadku raz w tygodniu na godzinę lub dwie. Musisz się ściśle podporządkować, do tego co na Ciebie czeka.

To nie jest wstęp, do wyobrażenia, które zaprowadzi Cię do więzienia, ani do wojska, ani też scena z thrilleru. To opowieść, która zaprasza Cię do seminarium.

Mariusz Sepioło w książce "Klerycy" obnaża wszystkie prawdy, o których chcielibyście wiedzieć, ale boicie się zapytać, albo po prostu nie macie kogo. Owiane złą sławą seminaria, które nakazują młodym chłopcom wyzbyć się tego, co do tej pory ważne. Przekraczając mury seminarium jedyną prawdą i wyzwoleniem jest Bóg. Nie mama, nie koleżanka, nie ambicje o dobrej posadzie w modnym korpo.

"Klerycy" to opowieść przekazana Mariuszowi Sepiole przez kilkunastu, a może kilkudziesięciu kleryków, bądź obecnie już księży. To relacje z ust prawdziwych mężczyzn, spośród których część dla dobra własnego postanowiła utajnić imiona.

Niezwykle ciekawy zbiór wyznań, ułożony chronologicznie, który składa się w całość i uzupełnia obraz życia za zamkniętymi drzwiami seminarium. W pierwszych rozdziałach książki autor ukazuje nam historie młodych chłopców, którzy tuż po maturze zapragnęli wstąpić w progi seminarium. Część z nich jeszcze nie wie, co robi, część - jest przekonana, że to właśnie prawdziwa droga. Życie to zweryfikuje, bo kapłanami ci chłopcy pragną zostać z różnych pobudek - jedni chcą realizować swoje pragnienie o nauczaniu w życiu z Bogiem, inni mieli tak trudne dzieciństwo, że chcą uciec od otaczającego świata, a jeszcze inni mierzą się z ogromnymi problemami psychicznymi. To nauczyciele akademiccy, księża zweryfikują, kto z nich zostanie księdzem.

Reżim, ściśle określone pory na modlitwę, posiłki i czas wolny. Bezwzględne podporządkowywanie się tym, którzy stoją wyżej w hierarchii. Każdy błąd kosztuje ukaraniem, bądź wydaleniem ze studiów. Jeśli kleryk nawiąże z kimś przyjaźń, może być pewny, że zaraz tę osobę przeniosą do innego pokoju. Można zwariować, co niejednokrotnie się dzieje. Nie można chorować, chyba, że jesteś dobrze ustawiony i masz w rodzinie księdza, którego przełożeni darzą szacunkiem. Jeśli jesteś zwykłym chłopakiem masz przejebane.

Wyobraź sobie, że idziesz wieczorem wziąć prysznic. Wchodzisz do kabiny a część ściany pokrywa sperma. Nikogo to nie dziwi. Klerycy muszą jakoś radzić sobie z tym, od czego się odcięli. Podobno większość z nich ma poczucie winy. Zdarza się, że w szufladzie kleryka ktoś znajdzie dilda i wibratory. Taki kleryk zostaje wydalony od razu z seminarium. Ale część z nich zaspakaja się wzajemnie. Najważniejsze by nic się nie wydało. Wielu heteroseksualnych kleryków po pewnym czasie ma pierwsze kontakty seksualne z innym mężczyzną. W końcu przez 5 lat mieszkasz z samymi facetami.

Pewnym absurdem o jakim można przeczytać w książce jest pogląd głoszony przez księży na temat ideologii LGBT. Absurdem, bo najgłośniej krzyczą ci, którzy zbyt wiele mogliby powiedzieć w tym temacie.

Inną sprawą jest pedofilia. Ostatnio często się o tym mówi. Jest to rzecz niezrozumiała i niewybaczalna, jednak w rozmowie jeden ksiądz przyznaje, że to co w normalnym świecie łączy dwoje ludzi to nie tylko cielesność i seks, to przytulanie, czułość i miłość. Księża tego nie znają, dlatego dla nich kontakty seksualne są czysto fizyczne. W obawie, że mogłoby wypłynąć na jaw przystawianie się księdza do świeckiej kobiety czy mężczyzny, księża zbyt wiele ryzykują, za to dziecko? Odpowiednio zastraszone i zmanipulowane nikomu nie powie.

Mariusz Sepioło w rozmowach z klerykami przedstawia też ich wizyty na plebaniach u zwykłych księży, biskupów i kardynałów. Imprezy, jakie mają tam miejsce nie odbiegają od tych z filmu "Kler", jest dobra whisky i cały prosiak na stole. A po imprezie, gdy zostaje grono zaufanych ludzi są też panienki na telefon. Czasami klerycy nocują na plebaniach i niejednokrotnie wieczorem odwiedza ich taki czy inny ksiądz, by wsunąć łapę pod kołdrę. A, co obrotniejsi klerycy dostają na pocieszenie kasę za milczenie i przysługę. Fuuuj.

"Klerycy" Mariusza Sepioło to niezwykle ważna i trudna książka. Podejmuje tematy, o jakich nie rozmyśla się na co dzień. Ukazuje świat zagubionych chłopców, którzy wstępują do seminarium i muszą podporządkować się bezwzględnej etykiecie. Muszą być skromni, a przy tym najlepiej, by byli lizusami. Dostają niesamowite pranie mózgu, wyrastając w przeświadczeniu, że są wybrańcami. Z jednej strony to bardzo smutne i przygnębiające, ale każdy z tych chłopców, którzy ukończą już niełatwą drogę i zostaną kapłanami wyrosną na butnych mężczyzn, którzy będą manipulatorami. Będą grać w życie, przyglądając mu się z boku, będą mataczyć i poniżać się, by w końcu coś osiągnąć. Koniec książki rozwala, naprawdę jest mocny. Początkowo żywiłam sympatię i współczucie, do tych którzy zgodzili się opowiedzieć swoją historię. Skończyłam książkę, czując obrzydzenie. Bo całe gówno wypłynęło. Fuuj.

Zdecydowanie polecam, choć może koniec tej recenzji nie był przychylny. Jednak chciałam powiedzieć, że Mariusz Sepioło wyrył w mojej psychice pewną szramę. To było mocne. I prawdziwe.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2021-10-29
× 4 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Klerycy. O życiu w polskich seminariach
Klerycy. O życiu w polskich seminariach
Mariusz Sepioło
6.8/10

Cała prawda o życiu w polskim seminarium. Dla części kleryków pójście do seminarium było najlepszą decyzją w życiu, dla innych – początkiem dramatu. Są tacy, którzy uznają sens narzuconych zasad, i ...

Komentarze
@Carmel-by-the-Sea
@Carmel-by-the-Sea · około 3 lata temu
Dzięki. Bardzo ciekawa opinia. Każda organizacja tworząc wewnętrzne kodeksy, które zastępują/wykluczają/zawieszają przepisy prawa powszechnego w danym kraju, z reguły z czasem naruszają prawa obywatelskie. Seminaria formują zbyt często słabe jednostki do postaci potrzebnej w organizacji (w ogólności to nie jest złe, ale po relacjach kleryków/seminarzystów wiem, że akurat w Kościele często to jest początek osobistych kłopotów). Ponieważ wyboru co do zasady dokonuje się na całe życie (i to czasem w wieku nastu lat), to o kłopoty nietrudno. Już nawet pomijam całą resztę możliwych nadużyć.
× 3
@MLB
@MLB · około 3 lata temu
I oni to nazywają formacją chrześcijańską,wrrr... @klaudiaannacebula cieszę się, że opisałaś szczerze i dosadnie swoje odczucia - dziękuję.
× 2
@almos
@almos · około 3 lata temu
Mocna recenzja, niedawno skończyłem czytać 'Sakrament obłudy' Samborskiego, też mówiący o życiu seminarium, obrazy są podobne...
× 2
@tsantsara
@tsantsara · około 3 lata temu
Boszsz...! Dobra recenzja, ale jeśli autor dramatyzuje w swym tekście tak, jak to odbiera recenzja, to nie mam ochoty na czytanie książki. Mogę się mylić w tym przypadku - nie wiem z kim autor rozmawiał - ale sam też mieszkałem w akademiku dla facetów (kiedyś były na porządku dziennym), bywałem w seminarium i żadnej patologii nie zauważyłem, ani też sam nie doświadczałem piekielnych mąk wynikających z przemożnego seksualnego głodu. Wiem natomiast, że dziennikarze lubią dramatyzować. Cóż, krwawe lub perwersyjne historie pour épater le bourgeois zawsze się sprzedają lepiej...
Klerycy. O życiu w polskich seminariach
Klerycy. O życiu w polskich seminariach
Mariusz Sepioło
6.8/10
Cała prawda o życiu w polskim seminarium. Dla części kleryków pójście do seminarium było najlepszą decyzją w życiu, dla innych – początkiem dramatu. Są tacy, którzy uznają sens narzuconych zasad, i ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Zastanawiałam się, jakimi słowami rozpocząć recenzję tej chaotycznej, i w istocie nieprzemyślanej książki. Dlatego ten znak zapytania w tytule. Reportaż wpisuje się w modny nurt tzw. demaskatorskich ...

@ladymakbet33 @ladymakbet33

„Kapłan jest człowiekiem żyjącym samotnie po to, aby inni nie byli samotni." św. Jan Paweł II Nie ma idealnych księży, bo ksiądz to tylko człowiek, jak każdy z nas. Zdarzają się przypadki wspaniałyc...

@karolina92 @karolina92

Pozostałe recenzje @klaudiaannacebula

W stronę Swanna
Brak jedynie tego, czego trzeba

Nie wiem, czy są osoby, które nie kojarzą cyklu "W poszukiwaniu straconego czasu". Dla mnie jest on swoistą biblią. Gdy po raz pierwszy przeczytałam powieści Prousta był...

Recenzja książki W stronę Swanna
Relacje jakby trochę prawdziwe
Czy tkwisz w relacji, z której jesteś zadowolony?

Co, jako pierwsze przychodzi Ci do głowy, gdy myślisz o relacjach? Po raz pierwszy, gdy przeczytałam tytuł tej książki wyobraziłam sobie, że będzie to książka o uczuciac...

Recenzja książki Relacje jakby trochę prawdziwe

Nowe recenzje

Duch na rozstaju dróg
Uwierzysz w ducha? Może musisz uwierzyć?
@spirit:

Pomimo tego, że święta już za parę dni to coraz więcej osób stwierdza zgodnie i nieco ze smutkiem, że tych świąt po pro...

Recenzja książki Duch na rozstaju dróg
Masło
:)
@book_matula:

Historia, którą poznacie, oparta jest na prawdziwych wydarzeniach, co skusiło mnie do lektury. Przyznam, że pierwsza my...

Recenzja książki Masło
Gniew Smoka
KING BRUCE LEE KARATE MISTRZ...
@maciejek7:

Książka „Gniew Smoka. Jak walczył Bruce Lee” dla mnie była tak wciągającą lekturą, jakbym ponownie oglądała film z Lee ...

Recenzja książki Gniew Smoka
© 2007 - 2024 nakanapie.pl