,,Złudne Echa'' to książka dosyć nietypowa.
Dlaczego? - pewnie spytacie.
A to dlatego, że opowiada o nas. O Polsce i naszej historii walki, a tej walki jest sporo.
Rzeczpospolita była potężnym państwem tworzonym przez szerokie rzesze Polaków, Litwinów, a także Rusinów. To tu w 966 roku został przyjęty chrzest, a potem w 1410 pokonaliśmy pod Grunwaldem Krzyżaków. To nasza silna Polska, która później upadła pod butami zaborców i podniosła się w czasie pierwszej wojny światowej gotowa odzyskać niepodległość. To nasza Polska i nasz patriotyzm!
I o tym jest ta książka. O walce na przestrzeni pokoleń Rodu Krukwiczów, którego założycielem był Jaśko Kruk, który walczył jako pierwszy, aby jego ziemia była niepodległa. Po nim jego dzieci uczestniczyły w ważnych wydarzeniach historycznych jak np. w czasach unii lubelskiej (1569 rok). Każde pokolenie będzie się mierzyć z nieprawdopodobnymi trudnościami i poświęceniem. Ceną bohaterstwa i ochrony kraju nie raz była utrata ukochanych osób, marzeń i często też własnego życia. Dlatego, jeśli chcesz poznać trochę historii, to sięgnij po tę książkę. Zobaczysz dzięki niej naszą siłę. Siłę polaków.
Nie ukrywam, że książka zaczęła się dosyć topornie, przez co przypomnieli mi się ,,Krzyżacy'' mój koszmar z gimnazjum (którego swoją drogą nie dałam rady przeczytać. Przyznaje się bez bicia!). Nie pomagało w sumie też to, że każda epoka w książce miała zachowany styl, z którego pochodziła (jest to plus, ale przy skojarzeniu z H. Sienkiewiczem sami rozumiecie. Tragedia!) Jednak im dalej szło się w las stron, tym było lepiej. Lepiej przynajmniej do momentu gdzie doszliśmy do czasów drugiej wojny światowej. Tam, choć były to czasy bardziej współczesne, miałam wielki problem. Wynika on w sumie z tego, że nie cierpię tego okresu i dlatego tak się męczyłam na końcówce, która swoją drogą według mnie jest taka słodko-gorzka, jak i cała książka.
Dobrze w sumie tyle tylko chciałam wam przedstawić. Co do ogółu i czy polecam książkę to: Polecam, ale osobom, które dosyć dobrze orientują się w historii. Ja w sumie ogarniam dosyć dobrze ten temat, ale sama potrafiłam się zgubić w wydarzeniach. A co do ,,Złudnego Echa'' to mam tak skrajnie mieszane uczucia, że daję 5/10. Nie potrafię dać więcej ani mniej. Myślę, że taka ocena jest w sam raz.
Książkę otrzymałam z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl