Srebrny Kruk recenzja

Świat, w którym sprawiedliwość nie istnieje, a dążenie do władzy jest ważniejsze niż własne życie.

Władza jest wyznacznikiem tego jaką rolę pełni się w społeczeństwie, dlatego każdy tak zachłannie do niej dąży. Ludzie i stworzenia posuwają się do okrutnych czynów tylko po to by mieć więcej do powiedzenia.

Książka to zbiór opowiadań osadzonych w fantastycznym świecie. Początek był naprawdę obiecujący, gdyby książka utrzymała się w takiej formie to może byłaby ciekawsza. Elf kłócący się z człowiekiem o prawo, a w zasadzie brak sprawiedliwości dla elfów. Uważanych za gorsze stworzenia. Elf miał również inne argumenty takie jak: jeśli ktoś popełni zbrodnię to zawsze sąd składa się z ludzi, więc ludzie mogą źle osądzić elfa tylko dlatego, że jest innym stworzeniem.

Cała książka to ukryte intrygi wobec władz oraz zamieszania polityczne. Dosłownie wszystko opiera się jedynie na polityce i tego co komuś nie pasuje. Do tego jest również krwawa, bo chcąc sobie zapewnić lepsze postrzeganie przez władze, zabijają swoich przeciwników politycznych albo "współzawodniczących".

Jest mnóstwo różnych nazw państw, rodów i stworzeń, że mi było naprawdę ciężko się połapać. Wydaje mi się, że trochę ich za dużo, bo mi zaczęło się później wszystko mieszać. Jednak rozumiem, że jest to po to, aby urozmaicić książkę i wprowadzić czytelnika jeszcze bardziej do tego fantastycznego świata. Natomiast historie były różne, niektóre bardziej interesujące inne mniej, ale też różniły się zawiłością. Jedna była prosta do zrozumienia, a inna miała dużo wątków pobocznych, które ją urozmaicały.

Język, w jakim napisana jest książka jest dość specyficzny, bo autor zastosował go, aby zgadzał się z latami, w których toczy się akcja, co mi bardzo imponuje. Średniowieczny język dodawał klimatu całej książce.

Książka nie była zła, ale dość zagmatwana i jej fabuła opiera się wyłącznie na polityce. Sięgnę jednak po drugi tom mając nadzieję, że z tych wszystkich planów wyniknie coś więcej. Chciałabym też, żeby temat Czarnych Kapturów się rozwinął, bo niby był, ale jednak nie do końca wiadomo, jakie oni mają zadanie.

Książka została otrzymana z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl.