Interesowało Was kiedyś to, czy po śmierci coś naprawdę jest? Czy faktycznie jest jakieś miejsce gdzie trafiamy czy po prostu totalna pustka? Mnie szczerze mówiąc interesowało to już od dawna i było już kilka książek o tej tematyce po które sięgnęłam, ale szczerze mówiąc podeszłam do nich raczej …dość specyficznie i luźno. Nie odpowiadały na te najważniejsze pytania, które kłębiły się w mojej głowie.
Do tej książki na początku też tak podchodziłam, z małym dystansem i ostrożnie. Ale ona jest troszkę inna od tych, które ja przerabiałam. Trochę bym nawet powiedziała, że bardziej wiarygodna. Ale czy do końca rozwiewa wszystkie wątpliwości?
W swojej książce „Potem” ekspert w dziedzinie doświadczeń z pogranicza śmierci opisuje drogę, która doprowadziła go do pewności, że życie po życiu jest faktem, a po śmierci ciała świadomość nadal istnieje. Podczas gdy świat medyczny ignorował doświadczenia z pogranicza śmierci, lekarz Bruce Greyson podchodził do nich z perspektywy naukowej, by po czterdziestu latach badań dojść do wniosku, że śmierć jest łącznikiem pomiędzy dwiema formami świadomości. Nie jest końcem, ale przejściem.
To spojrzenie na śmierć z nowej perspektywy, popatrz nie religią, ale naukowymi argumentami, każe nam ją traktować bez - tak głęboko zakorzenionego w naszej kulturze - lęku, widzieć w niej kamień milowy na naszej drodze życia. Książka „Potem” wzywa nas do otwarcia umysłu na to niezwykłe doświadczenie i płynącą z niego naukę, mówiącą, że po śmierci nadal istniejemy.
Dr Bruce Greyson jest emerytowanym profesorem psychiatrii i nauk behawioralnych na Uniwersytecie Wirginii. Często nazywany ojcem badań nad doświadczeniami z pogranicza śmierci.
Powiem Wam szczerze, że jego książkę czyta się szybko i z wielkim zainteresowaniem. To co przedstawia nam autor tutaj jest dość … realne aby uwierzyć i przyjąć do wiadomości, że tak naprawdę może być. A wtedy wszystko się zmienia …
NDE to dosłownie doświadczenia z pogranicza śmierci, nad którymi Bruce spędził wiele godzin i czasu aby lepiej je zrozumieć i nam przedstawić. Swoje teorie nie tylko poprał ciężką pracą nad tematem, ale i rozmowami z osobami, które przez to przeszły. Czytając te historie mamy dwa wyjścia: albo faktycznie uwierzyć w to wszystko co zostało opisane , albo po prostu stwierdzić , że to całkowita fikcja i książkę odłożyć. Ale to już tak naprawdę należy do czytelnika co z tym zrobi, choć sam autor do niektórych rzeczy oraz opowiadań przyznaje, że podszedł bardzo sceptycznie i z dystansem.
Książka podzielona jest na dwadzieścia interesujących rozdziałów, z których każdy tak naprawdę jest o wszelakich przeżyciach i tego co doświadczyły osób, które przeżyły NDE. Czyta się je z wielkim zaciekawieniem. Autor oprócz pokazania tego przez co przeszli nasi bohaterowie, pokazuje nam też jaką przemianę oni przeszli po tak w sumie lekko przerażającym doświadczeniu. Wskazuje dość dobitnie, że bardziej zaczęli kochać i szanować życie, a śmierć już nie jest dla nich taka straszna.
Ogólnie rzecz biorąc ja bardzo się cieszę, że udało mi się po tę książkę sięgnąć. Nie wiem czy dosłownie rozwiała niektóre z moich wątpliwości, ale wiem jedno - w większość z tych historii jestem w stanie sama uwierzyć. Czytało mi się tę pozycję dość szybko, z wielkim zainteresowaniem. Co prawda były takie, że aż nierealnie to wszystko wyglądało … ale … może jednak to realne było? Nie wiem, ale przyjdzie czas kiedy wszyscy się przekonamy o tym czy tam coś naprawdę jest.
Ja ze swej strony polecam po nią sięgnąć. To dość interesująca pozycja jak na tak … mroczny jej klimat.