Trzy kroki od siebie recenzja

Ukraść ten jeden krok...

Autor: @read.my.heart ·1 minuta
2020-06-29
Skomentuj
1 Polubienie
"Trzy kroki od siebie" postanowiłam przeczytać po wcześniejszym oglądnięciu filmu. Jako, że produkcja bardzo mi się podobała, stwierdziłam, że warto powrócić do historii Stelli i Willa w nieco innej, książkowej formie.

"Trzy kroki od siebie" to dramat romantyczny.
Stella i Will muszą zawsze pozostawać co najmniej w odległości trzech kroków od siebie. Wszystko to dla tego, że są chorzy na mukowiscydozę, a takie osoby ze względów zdrowotnych nie powinny się spotykać. Od pewnego czasu pomiędzy nimi zaczyna rodzić się coś więcej. Trzy kroki zaczynają być coraz to większym problemem.

Mi ta książka się bardzo podobała. Myślę, że jest bardzo wartościowa ze względu na treści, które przekazuje. Uczy nas, że o milość trzeba walczyć i wymaga ona poświęcenia. Nie wystarczy tylko kochać. Do kochania trzeba być odwarznym.

Kochanków dzieli nieuleczalna choroba. Nigdy nie będą mogli poczuć swojego dotyku, ciepla i bliskości. Tej przeszkody nie da się pokonać i to boli najbardziej.
Warto jednak zauważyć, że mimo tego Stella i Will postanawiają cieszyć się swoją obecnością. Wreszcie odważyli się ukraść mukowiscydozie ten jeden krok. Okazuje się to być śmiertelnie niebezpieczne...

Książek, które opisują milość przed którą stoi wiele przeszkód jest od groma i jeszcze więcej. Ta jest inna, ponieważ zakochani nic nie mogą zrobić. To nie ich wina, że są chorzy. Nie wybrali tego sobie. Pomiędzy nimi jest przepaść, a nie kałuża (tak jak w niektórych książkach). To coś nie do pokonania...

Wedlug mnie "Trzy kroki od siebie" to książka warta przeczytania. Polecilabym ją każdemu, ponieważ jest wyjątkowa. Uświadamia nam, że dla niektórych milość nie jest wcale taka oczywista i latwa. Dla niektórych zwyczajna klótnia z partnerem to niemal koniec świata, a co ma powiedzieć Stella albo Will. Nie zdajemy sobie sprawy z tego, że nasze milosne rozterki są czasami niczym w porównaniu do innych. Nie umiemy cieszyć się chwilą. Musimy nauczyć się doceniać to co mamy.

Myślę, że nie jeden raz wrócę jeszcze do książki, jak i do filmu.

Na koniec cytat dla zachęty:

"Jeśli mam umrzeć, to najpierw chcialbym trochę pożyć"

Moja ocena:

Data przeczytania: 2020-06-18
× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Trzy kroki od siebie
2 wydania
Trzy kroki od siebie
Rachael Lippincott, Mikki Daughtry, Tobias Iaconis
8.7/10

Czy wyobrażasz sobie, że się zakochujesz, choć nie wolno ci nawet dotknąć drugiej osoby? Jedyną szansą Stelli na przeżycie są nowe płuca. Życie dziewczyny to ciągłe pobyty w szpitalu, przyjmowanie...

Komentarze
Trzy kroki od siebie
2 wydania
Trzy kroki od siebie
Rachael Lippincott, Mikki Daughtry, Tobias Iaconis
8.7/10
Czy wyobrażasz sobie, że się zakochujesz, choć nie wolno ci nawet dotknąć drugiej osoby? Jedyną szansą Stelli na przeżycie są nowe płuca. Życie dziewczyny to ciągłe pobyty w szpitalu, przyjmowanie...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Złamałam swoje zasady. Nie są jakieś sztywne, ale w 99,99% wybieram książkę zamiast filmu. I rzadko film, jak już przeczytam książkę. A tu niespodzianka. Dałam się namówić na film. I na tyle mnie ocz...

@apo @apo

"Trzy kroki od siebie" to świetny tytuł dla wszystkich nastolatków i nie tylko. Jednak jeżeli masz słabe nerwy, źle reagujesz na choroby i szpital powinieneś odłożyć tę lekturę. Książka nie jest typo...

@oliwiakrajewska252 @oliwiakrajewska252

Pozostałe recenzje @read.my.heart

Jak przetrwać swoją śmierć
🤍 Jak przetrwać swoją śmierć 🤍

🤍 Q: Chodzicie na imprezy hallowenowe? Za co się przebieracie? 🤍 Co prawda, ja na takie imprezy nie chodzę, ale za wampira przebieram się bardzo często 😅 Dla mnie każd...

Recenzja książki Jak przetrwać swoją śmierć
A potem nie było już niczego
🤎 A potem nie było już niczego 🤎

💛 Q: Wierzyliście w magię, jako dzieci? 💛 "Jesteśmy jak słońce i księżyc. Stworzeni dla siebie i skazani na uwięzienie po dwóch stronach dnia, by przetrwać mógł świat."...

Recenzja książki A potem nie było już niczego

Nowe recenzje

Oops!
Czy ten pech kiedy się skończy?
@historie_bu...:

„Nie opuszczaj rąk, bo możesz to zrobić na dwie sekundy przed cudem?” Czy ten pech kiedyś się skończy? Pola marzyła o...

Recenzja książki Oops!
Invictus boss
Teraz czekam na kontynuację
@distracted_...:

Połączenie potężnego mężczyzny, który już niebawem stanie na szczycie Cosa Nostry oraz kobiety, która zdecydowanie nie ...

Recenzja książki Invictus boss
Największa radość, jaka nas spotkała
Największa radość
@gosia.zalew...:

Co można powiedzieć o tej książce? Na pewno to, że ma ciekawą okładkę i jest ... sporych rozmiarów. 700 stron historii ...

Recenzja książki Największa radość, jaka nas spotkała
© 2007 - 2024 nakanapie.pl