Lidia Czyż pisarka i nauczycielka, a prywatnie żona pastora Kościoła Ewangelicko–Augsburskiego Leszka, tym razem zabiera nas w podróż po swoim życiu. Książka "Nie zawsze świeci słońce" to dziennik, pamiętnik opisujący wydarzenia z życia jej i jej męża. Opisywane wydarzenia miały miejsce pomiędzy 27 grudnia 2018 roku a 9 maja 2021 roku.
Autorka opisuje dwa trudne okresy w ich życiu: udar Leszka i rehabilitację z nim związaną i zachorowanie przez nich oboje na Covid-19, pobyt w szpitalu i dalsze leczenie skutków tej choroby.
Opisywanym wydarzeniom towarzyszy bardzo duży ładunek emocjonalny, ponieważ autorka pisze o własnych przeżyciach. Ponieważ Państwo Czyż są osobami głęboko wierzącymi w książce jest także wiele odniesień do Pisma Świętego, podkreślania zaufania do Boga i siły modlitwy.
Pisząc jako podmiot utworu autorka relacjonuje to co się dzieje w jej życiu ze swojej perspektywy.
Opowieść ma duży walor edukacyjny, zawiera ogromna dawkę wiedzy o funkcjonowaniu osoby po udarze, zalecanej terapii i efektach tej pracy. Ale także jest tu opis jak sobie radziła w tej sytuacji Lidia i co jej pomogło.
Opisy związane z okresem pandemii to także cenny materiał. Autorka pokazuje kolejne etapy rozwoju pandemii widziane oczami typowego, przeciętnego Polaka. Przypominały mi się moje przeżycia z tego okresu, moje emocje, lęki, zachowania. Są opisy lockdownu i nauczania online, ale też przebiegu samej choroby u nich. Mnie ominęły doświadczenia związane z leczeniem szpitalnym, ale Państwa Czyżów niestety nie. I znów mamy realistyczny obraz funkcjonowania szpitala w okresie pandemii, zachowania pielęgniarek i lekarzy. Za kilka lat nasze wspomnienia tego czasu zatrą się, ale na kartkach książki pozostaną.
Mimo trudnych doświadczeń oboje ani na chwile nie utracili wiary powierzając wszystko Bogu. Książka jest świadectwem silnej, niezachwianej wiary, zaufania i poddania się jego woli. Ale widać także siłę rodziny i wspólnoty w tym kościele. Niesamowita była pomoc otrzymywana przez Lidię i Leszka od ludzi, było to nie tylko wsparcie modlitewne, ale i konkretna rzeczowa pomoc.
Forma zapisu – dziennik, pamiętnik pozwala zobaczyć wszystkie zmiany w czasie i jeszcze bardziej uwiarygadnia opisywane wydarzenia.
Posłowiem książki są refleksje pierwszych czytelników, postaci występujących w książce, przede wszystkim męża autorki, ale też lekarzy i neurologopedki Leszka.
Książkę zbogacają zajęcia z tego okresu zarówno pastora jak i rodziny i znajomych. Przysłowiową „wisienką na torcie” są: bibliografia czyli książki o udarze, ćwiczenia logopedyczne po udarze i wskazówki i uwagi dla bliskich chorego na podstawie literatury.
Jakie jest zakończenie tych wydarzeń w życiu Państwa Czyżów musicie przeczytać już sami.