To, co bliskie sercu"K.Center to wspaniała,ciepła i wzruszająca powieść .Opowiada o odwadze,miłości i przebaczeniu.Z pewnością wzbudzi sympatię wielbicieli takich autorów,jak Jojo Moyes,Nicholas Sparks i Emily Griffin.Powieść została wyróżniona w finale plebiscytu Goodreads Choice Awards na najlepszą książkę roku 2019 w kategorii Romans. Jodi Picoult poleca ją słowami: "Uwielbiam książki Katherine Center.Przeczytajcie,podziękujecie mi później."
Małe dzieci mają marzenia.Pragną zostać w przyszłości lekarzami,pilotami, lub jak ich idole piosenkarzami lub aktorami.Mała Cassie chciała zostać wróżką zębuszką.W liceum podjęła naukę pierwszej pomocy i została ratowniczką medyczną.Nie podjęła jednak pracy w szpitalu, lecz w straży pożarnej.
Do tej pory nie miałam styczności ze strażakami.Przejeżdżałam wielokrotnie obok remizy,widziałam pędzące na sygnale wozy,ale nie zastanawiałam się jak ta praca wygląda od środka.Ta książka sporo mi uświadomiła i otworzyła oczy na istotne cechy strażaków.
"Oto najbardziej podstawowa prawda na temat służby pożarniczej-chodzi w niej o pomaganie innym.Ludzie decydują się na tę pracę, bo chcą pomagać.No dobra,chcą też nosić fajne mundury,rozwalić coś czasem toporkiem i jezdzić wielkim czerwonym wozem z syreną."
Aby zostać dobrym strażakiem trzeba być odważnym,wysportowanym i mieć silny charakter.Do takich osób zalicza się główna bohaterka książki.Jest jedną z nielicznych kobiet w remizie w Austin.Jest tam szanowana i traktowana na równi z mężczyznami.Praca jest dla niej wszystkim.Za swoje zasługi Cassie zostaje uhonorowana nagrodą ,która zostaje wręczona podczas uroczystej gali.Niestety będzie tam miało miejsce przykre zdażenie,które zaważy na jej obecnej pracy.Dziewczyna dopuści się czynu,za który będzie zmuszona opuścić swoją ukochaną remizę.
W tym czasie do dziewczyny dzwoni dawno nieobecna matka.Kobieta,która przed 10-cioma laty zostawiła Cassie oraz swojego męża. Teraz kobieta chce na nowo nawiązać bliskie relacje oraz prosi o pomoc.Co zrobi zawiedziona córka?Jak poradzi sobie z urazą? I czy będzie potrafiła wybaczyć matce oraz sobie samej ?
Za namową ojca Cassie wyjedzie na drugi koniec kraju,zamieszka z matką i podejmie pracę w tamtejszej remizie.Niestety wszystko tam będzie inne.Remiza nie będzie nowoczensa.Okaże się, że brakuje w niej klimatyzacji,krótkofalówki nie są sprawne ,nie ma też toalet damskich.Spotka się z nieukrywaną niechęcią i dyskryminacją kobiet.Przez kolegów nazywana "panienką",będzie musiała pokazać że jest równie silna i odważna jak oni.Zrezygnuje z biżuterii i makijażu ,będzie przeklinała by tylko im dorównać i udowodnić swoją pozycję.Podejmie się też szkolenia nowicjusza.
Czytając podobało mi się,jak pisarka ukazała relacje współpracowników.Wspólne wyjazdy "na akcje"bardzo ich zbliżyły,wielu z nich nawiązało wieloletnie przyjaźnie.
"Straż pożarna to nie jest zwykła praca,to raczej społeczność tworząca jakby małe miasteczko".
Nie zabrakło też opisów akcji ratunkowych i nie były to tylko wyjazdy do pożaru.Ratownicy będą musieli poradzić sobie w wypadkach drogowych, z nieprzytomnym psem ,pojawi się też próba samobójcza.
W książce pojawi się wątek miłosny.Wbrew postanowieniom(nie można związać się z kolegą z pracy) Cassie zakochuje się w przystojnym Frycku.
Książkę "To,co bliskie sercu"czyta się bardzo szybko.Jest lekka ,bohaterzy są życiowi i autentyczni.W trakcie czytania podkreśliłam sobie kilka mądrości.Pisarka wzbudziła u mnie wiele emocji.Wielokrotnie na moich ustach pojawiał się uśmiech,był zachwyt,a czasem nawet zakręciła się łza wzruszenia.Myślę,że na jej podstawie mógłby powstać całkiem dobry film.
Książkę otrzymałem/otrzymałam z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl"