Skomplikowana. 5 lat później recenzja

" Kochać jak to łatwo powiedzieć..."

Kochani przychodzę dzisiaj do Was z kilkoma wersami na temat książki, którą dzięki uprzejmości Autorki mam pod swoimi skrzydłami.

💜" Skomplikowana. 5 lat później " Justyna Piec - Głogowska 💜

Nie jest dla Was nowością, że #zaczytaj_mnie zaczytuje się w powieściach obyczajowych, traktujacych o miłości.
Dlatego z przyjemnością czytałam historię bohaterów opisaną przez Justynę. Paulina i Marcin już w pierwszej części skradli moje serce, a zakończenie zdecydowanie nie było po mojej myśli...
I kiedy spotykam się z nimi po 5 latach, z wypiekami na twarzy czytam o tym, co wydarzyło się u nich od naszego ostatniego spotkania, a jednocześnie już tak bardzo chcę, aby ich drogi ponownie się zeszły. Troszkę nawet nie lubię nowego bohatera Norberta, który zaznacza coraz bardziej swoją obecność w życiu Pauli. Nie tak miało być...pomyślałam niejednokrotnie, przecież to Marcin jest stworzony dla Ciebie, to powinien zawsze być On.
Dlaczego życie tak wszystko komplikuje? Dlaczego akurat miłość nie może być prosta?
Na przykładzie naszych bohaterów wiemy, że największy dar kochania od nich wymaga więcej. To co przecież zanosiło się na wielką miłość rozpadło się nagle...
Lata minęły, każde z nich się zmieniło, jest na innym etapie życiowym, ale jedno spotkanie tej pary pokazuje nam jedno. To co niby minęło, ciągle jest, głęboko skrywane, ale wciąż tli się całkiem sporym płomieniem. Tylko, czy warto wchodzić dwa razy do tej samej rzeki? Czy warto narażać serce na kolejne rysy? Jest przecież ktoś w życiu Pauliny, kto nigdy jej nie zawiódł, kto na nią czeka, kto przy niej jest.
Wybór - to z nim kobieta musi stoczyć walkę.
Rozum - następny przeciwnik.
Serce - czy warto kłócić się z nim?

Nie zdradzę Wam jak zakończyła się życiowa potyczka bohaterów, powiem tylko, że jeśli sięgniecie po drugi tom historii naszej dwójki otrzymacie dojrzałą, pełną emocji, życiową opowieść o miłości, pełną dylematów i rozterek, a w której bez wątpienia zatopicie swoją uwagę i z ciekawością podążycie krokiem uczucia...

Dziękuję Justynko za zaufanie, za piękną, wzruszającą historię, na którą zdecydowanie warto było poczekać " te 5 lat ". Za to, że lekkość, płynność Twojego języka sprawiła, że przez książkę się płynie. Za to, że nie była to kolejna cukierkowa powieść, a historia o prawdziwych, niemal namacalnych emocjach. To cenię sobie najbardziej i to od Ciebie dostałam. A i jest coś jeszcze...ale o tym cicho sza, bo Kochani warto myślę o miłości, tej widzianej oczyma Autorki, przeczytać samemu.

I TEGO WAM ŻYCZĘ.
I TO POLECAM.
CZYTAJCIE OBIE, BO TO NAJŁATWIEJSZY SPOSÓB NA TO, ABY ZROZUMIEĆ INTENCJE BOHATERÓW, ODNALEŹĆ PRAWDĘ ICH WYBORÓW I ZAAKCEPTOWAĆ DECYZJE JAKIE PODEJMUJĄ.
TO DO DZIEŁA RYBKI - CZYTAMY!

P.S Marcin Paula będę o Was pamiętać 💜