Selekcjoner recenzja

"Selekcjoner" to mroczny i krwawy thriller z elementami ponadludzkimi.
Główna bohaterka Faith - budzi się naga i jedyne co pamięta, to to, że ma ważną misję do wykonania. Zlikwidować zagrożenie - jest metodyczna, nie czuła, szybka i nie jest zwykłym człowiekiem.
Tropi ją Nell Palicki - równie szybka i sprytna policjantka, która zasłynęła z rozwiązania sprawy tzw. Rzeźnika.
Cała akcja toczy się w Londynie. Narkotyki, brudne pieniądze, mafia i gansterka. Ciągłe napięcie i wartka akcja toczy się do ostatniej strony. A zagadka znajduje swoje rozwiązanie w epilogu.
Książkę czytało się świetnie. Jednak przewija się w niej kilka wątków, których nie udało mi się poskładać. Albo coś przeoczyłam, albo nie zrozumiałam. Innowacyjny pomysł na pewno spowodował, że historie czyta się z ciekawością. Jednak mam wrażenie, że autor miał kilka pomysłów,które z powodzeniem można było rozwinąć osobno.
Biorąc pod uwagę, że to debiut mogę przymknąć oko na to zagmatwanie, chociaż nadal zachodzę w głowę i zastanawiam się nad jednym wątkiem.