Holly Webb to znana na całym świecie autorka książek dla dzieci. Jej pozycje zostały przetłumaczone na wiele języków. Ma na swoim koncie kilka serii w tym o zwierzakach, a także o czarodziejskiej sierocie, Rose. Trzecia część cyklu nosi nazwę „Rose i maska czarnoksiężnika” i została wydana w 2013 roku przez wydawnictwo Papilon należące do Grupy Wydawniczej Publicat.
Rose po uratowaniu księżniczki Jane zdobywa sympatię u reszty służby w domu pana Fountaina. Do tej pory wszyscy bali się jej magicznych zdolności. Teraz jednak widzą w niej małą bohaterkę. Gdy czarodziej dostaje wiadomość od króla, cała sprawa wraca. Czarownik, który groził królewskiej rodzinie ukradł z pałacu maskę czarnoksiężnika. To potężna rzecz, która może mu pomóc uczynić wiele zła. Jego celem jest zemsta na dziewczynce, która udaremniła jego plany zamachu. Rose jest w niebezpieczeństwie. Pan Fountain stara się odnaleźć maga i udaremnić jego plan zwiększenia mocy. Wpada na pomysł, że zły czarodziej może ukrywać się w Wenecji, gdzie dokona rytuału, w którym maska stanie się potężniejsza. Czarodziej zabiera Rose, Bellę swoją córkę i Freddiego, swego ucznia, do Wencji, by byli blisko niego i pomogli mu w rozwiązaniu sprawy. Na statku okazuje się, że dołączył do nich Bill, lokaj, który chce chronić Rose przed niebezpieczeństwem. Cała grupa udaje się do obcego kraju, gdzie magię można spotkać na każdym kroku. Rose nie podoba się jednak to, że tak wiele osób nosi maski. Boi się, że mogą spełnić się słowa, które wyczytała w książce i maski przyrosną ludziom do twarzy, by zawładnąć ich duszami.
Narracja trzecioosobowa i prosty język to wyznaczniki stylu Holly Webb. Autorka jak zwykle przemyciła w prostej opowieści kilka ważnych rzeczy jak na przykład odwaga, bycie sobą, lojalność wobec przyjaciół.
Rose jest miłą dziewczynką, która nie ma w życiu łatwo. Nie zna swojej rodziny, jest sierotą, na dodatek służba się jej boi. Jakby tego było mało okazuje się, że czarnoksiężnik, którego miała okazję spotkać podczas ratowania księżniczki Jane, chce ją dopaść i się zemścić. Dziewczynka nie ukrywa swojego strachu przed nim, ale chce również pomóc swojemu nauczycielowi.
Akcja toczy się szybko i sprawnie. Momentami można się uśmiechnąć, czasem wystraszyć. Jest to lektura dla nieco starszych dzieci, zdecydowanie więcej w niej scen walki i mrocznych aspektów niż w poprzedniej części, chociaż książka nie traci na tym swojego uroku. To przyjemna lektura, którą czyta się szybko i bez trudu.
Wielkim plusem są przypisy. Nie każdy młody czytelnik potrafi odczytać zagraniczne imiona poprawnie. Redakcja ułatwiła to zadanie dając liczne przypisy.
Znalazłam w książce jeden błąd, poza tym została ona doskonale wyczyszczona. Trzeba też wspomnieć o okładce, która graficznie nie odstaje od reszty serii, a prostota wykonania przyciąga wzrok złotymi detalami. Poza tym w środku znajdziemy ozdobniki przy paginie oraz tytułach rozdziałów, a dość duża czcionka ułatwi czytanie młodym czytelnikom.
Trzecia część serii łączy się z poprzednimi, ale nie utrudnia to czytania. Bez znajomości poprzednich dwóch książek jesteśmy w stanie odnaleźć się w treści dzięki skrótowemu przedstawieniu fabuły na początku i w dalszych partiach tekstu.
Ogólnie książka jest ciekawa i wciągająca. Rose to urocza i mądra bohaterka, która mimo młodego wieku musi stawić czoła złu, które czyha na jej życie. Ma po swojej stronie przyjaciół, którym zawdzięcza wiele, ale to na nią skierowana jest zemsta czarnoksiężnika z maską.
Komu polecam? Nawet jeśli nie znacie poprzednich przygód Rose możecie śmiało sięgnąć po tę pozycję. To lektura dla młodszych czytelników, którzy lubią poczuć dreszczyk. Szczypta magii jest w tej pozycji mocną stroną i warto do niej zajrzeć, by poczuć jak czary mogą być niebezpieczne.