“Papierowy pałac”, debiut powieściowy Mirandy Cowley Heller, zrobił na mnie ogromne wrażenie i prawdę mówiąc, rozpoczynając lekturę książki, nie spodziewałam się, że dostarczy mi ona tylu emocji.
Opowieść, która na początku wydawała się być jedną z wielu literackich odsłon miłosnego trójkąta, okazała się przejmującą historią rodzinną, z dramatycznymi zwrotami, przepełnioną w dodatku bólem, cierpieniem, strachem, z bardzo wyrazistą główną bohaterką, Eleanor, dojrzałą, pięćdziesięcioletnią kobietą.
W “Papierowym pałacu” fabuła toczy się w dwóch planach czasowych, dzięki czemu odbywamy swoistą podróż przez życie Elle. Podróż, na którą składa się jej relacja z “tu i teraz”, czyli z rozgrywającego się na naszych oczach romansu z Jonasem, pierwszą miłością kobiety. A romans ten ma miejsce w pięknych okolicznościach przyrody, w tytułowym Papierowym pałacu, letnim domku rodziny Eleanor nad oceanem. I kolejna podróż, tym razem w przeszłość. Ma ona charakter wspomnieniowy i dotyczy mniej lub bardziej odległych chwil z życia Elle i jej najbliższych. Nie była to łatwa podróż ani dla Elle, ani dla nas. Teraźniejszość to pożądanie, namiętność, rozdarcie między bezpiecznym, poukładanym życiem a niespełnionym uczuciem, konieczność dokonania trudnego wyboru. Przeszłość to pasmo bolesnych, dramatycznych wspomnień, porażających w swej wymowie, pełnych traumy z dzieciństwa i młodości. Trudne relacje rodzinne, cierpienie, przemoc, seksualne wykorzystywanie, dramatyczne wydarzenia, ciągnące się przez całe życie poczucie winy - to dla czytelnika moc emocji, silnych przeżyć, wstrząsających doznań!
“Papierowy pałac” nie należy do najłatwiejszych lektur, ale robi wrażenie ze względu na umiejętne przedstawienie bohaterów powieści, ich psychologicznych portretów, złożoności psychiki, wiarygodności przeżyć. Autorka ukazuje bolesną prawdę o ludzkim życiu, w którym jak w kalejdoskopie dobro łączy się ze złem, szczęście ze smutkiem, radość z bólem. Ta mieszanka uczuć: ciepła, spokoju, pięknej przyrody z niepokojem, smutkiem, bólem czyni z “Papierowego pałacu” powieść intrygującą, niebanalną, porywającą od pierwszych stron. A kunsztowny język, perfekcyjny, wysublimowany, bardzo sugestywny zarówno w opisach przyrody jak i w oddawaniu ludzkich uczuć, czyni z książki literaturę prawdziwie piękną, taką, po której przeczytaniu pozostaną wielkie, niedające się szybko zapomnieć emocje!