Przez burze ognia recenzja

Przez burze ognia

Autor: @Cassiel96 ·3 minuty
2013-02-21
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
„- A ile według ciebie mam lat?
- Nie znam się na skamielinach, ale dałabym ci pięćdziesiąt, może sześćdziesiąt tysięcy.
- Mam osiemnaście lat.”

Wczoraj skończyłam czytać Przez burze ognia, książkę która trafiła na listy bestsellerów i ostatnio jest o niej strasznie głośno. Zazwyczaj to mnie demotywuje do sięgnięcia po taką pozycję, ale tym razem było inaczej. Gdzieś w środku czułam, że dobrą decyzją będzie zapoznanie się z nią. Po obejrzeniu zapowiedzi i przeczytaniu opisu nie miałam już żadnych obaw i na szczęście dałam jej szansę. Bo Veronica Rossi w swojej debiutanckiej powieści zaskakuje i pokazuje na co ją stać, a to przecież dopiero pierwsza część.

Aria jest siedemnastolatką, która mieszka w Reverie - rozwiniętym technologicznie świecie oddzielonym od reszty świata. Dziewczyna spędza całe dnie w wirtualnych Sferach, może być w dwóch miejscach jednocześnie za pomocą Wizjera. Ale to się kończy w dniu, w którym zostaje wygnana za coś czego nigdy nie zrobiła, w miejsce, w którym może szybko umrzeć.. Perry ma osiemnaście lat i jako Wykluczony żyje w świecie, w którym aby przeżyć musi walczyć o przetrwanie. Co wcale nie jest łatwe pośród eterowych burz, kanibali, plemiennych wojen i Osadników. Chłopak daje sobie radę dzięki specjalnym zdolnościom, które nie raz uratowały mu życie. Co łączy tę dwójkę? Aria może nie przeżyć bez niego kolejnego dnia, a on potrzebuje jej aby odnaleźć kogoś bliskiego. Jak zakończy się ich pełna niebezpieczeństw podróż?

Sięgając po tę pozycję nie sądziłam, że aż tak mi się spodoba i że wywrze na mnie tak dobre wrażenie. Oczywiście, miałam nadzieję na coś dobrego, co umili mi czas, ale że aż tak bardzo? Tego nie spodziewałam się, nawet po przeczytaniu kiepskiego początku. Nie rezygnujcie z lektury już we wstępie, ponieważ dopiero trochę dalej zaczyna się prawdziwa przygoda. Autorka źle zaczęła, ale za to pięknie skończyła - czy to wystarczy na zachętę? Bo już jako wielbicielka tej opowieści mogę przyznać się do tego, że gdyby Veronica Rossi zmieniła ten nieszczęsny, mało zrozumiały i odpychający fragment to całość odebrałabym stanowczo lepiej.

Kiedy Aria i Perry się spotykają zaczyna się już coś dziać, coś czego nikt nie będzie mógł przerwać. Rozpoczyna się walka o przetrwanie i poszukiwanie odpowiedzi na tysiące zadanych pytań, ale też podróż, która nauczy każdego z nich naprawdę wiele i przede wszystkim uświadomi to, co w sobie od dawna skrywali. Ujawni wszelkie tajemnice i spowoduje, że coś zacznie się wśród nich rodzić - coś co ich przeraża, a u czytelnika powoduje szybsze bicie serca i wielkie zniecierpliwienie. Ale tak naprawdę to jest tłem ich głównej misji, bo to ich cel jest tutaj najważniejszy - to od tego czy zrobią wszystko dobrze i szybko, zależy życie ich najbliższych i ich samo.

Przez burze ognia to powieść, którą śledzimy zarówno z perspektywy Ari jak i Perry'ego - postaci nad wyraz barwnych i wyrazistych, którzy zapadają na długo w pamięć i bez trudu można ich polubić. Ich zachowanie było bardzo naturalne, wypowiedzi idealnie pasujące do danej sytuacji. Po drodze dołącza do nich Roan, przyjaciel głównego bohatera, którego obecność bardzo wpłynęła na dziewczynę i atmosferę, która stawała się z każdym krokiem coraz przyjemniejsza. Jednak nie tylko ich poznajemy, a również wiele innych osób, które możemy uznać za dobre, albo złe - do tych drugich z pewnością należy Hess, człowiek z zimnym charakterem i bardzo niebezpieczny, dla którego liczy się tylko i wyłącznie władza. Cinder to młody chłopak, który niejednokrotnie mnie zaskoczył, ale też wzbudził we mnie wiele skrajnych emocji - należy do postaci, dla których najważniejsza jest się przyjaźń i dobro innych.

Przez burze ognia to książka, która ma w sobie wszystko co lubię - akcję, miłość w tle, nietuzinkowych posiadających wady bohaterów, nietypową historię, chwytający ze serce język, którym autorka potrafi wszystko opisać tak, że ma się wrażenie jakby samemu było się w świecie przez nią stworzonym. Z wielką niecierpliwością będę oczekiwać tomu drugiego i mam szczerą nadzieję, że w Polsce pojawi się naprawdę szybko! W książce podobało mi się wszystko oprócz początku i myślę, że naprawdę warto po nią sięgnąć i samemu się przekonać co się o niej myśli. Ja dodaję ją do ulubionych i Wam z całego serca ją polecam.

Moja ocena:

Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Przez burze ognia
Przez burze ognia
Veronica Rossi
8.1/10
Cykl: Przez burze ognia, tom 1

ROZDZIELIŁ ICH ŚWIAT POŁĄCZYŁO PRZEZNACZENIE Aria żyje w Reverie – rozwiniętym technologicznie świecie oddzielonym od dzikiej natury szczelną kopułą. Jak wszyscy Osadnicy spędza czas w wirtualnych Sfe...

Komentarze
Przez burze ognia
Przez burze ognia
Veronica Rossi
8.1/10
Cykl: Przez burze ognia, tom 1
ROZDZIELIŁ ICH ŚWIAT POŁĄCZYŁO PRZEZNACZENIE Aria żyje w Reverie – rozwiniętym technologicznie świecie oddzielonym od dzikiej natury szczelną kopułą. Jak wszyscy Osadnicy spędza czas w wirtualnych Sfe...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Trzysta lat temu ogromne rozbłyski słoneczne uszkodziły strefę Ziemi, otwierając ją na burze kosmiczne. Spowodowały niewyobrażalne zniszczenia i pojawienie się eteru - niezwykle groźnych ognistych le...

@fantastyka.na.luzie @fantastyka.na.luzie

Aria całe swoje życie spędziła w Kapsułach, gdzie życie jest teoretycznie cudowne i niczego nie brak. Wizjer - dziwna nakładka na oko, przenosi gdziekolwiek się chce. Będąc w dwóch miejscach na raz, w...

@Neph @Neph

Pozostałe recenzje @Cassiel96

Tajemnica Filomeny
Tajemnica Filomeny

„- Wiem, zachowuję się irracjonalnie. Mam w sobie coś takiego… – Zamyślił się na chwilę. – Mam w sobie coś, czego nie umiem kontrolować. Skłonność do samozagłady. Jakaś p...

Recenzja książki Tajemnica Filomeny
Pierwszy grób po prawej
Pierwszy grób po prawej

„- Cieszę się - powiedziałam mu. - Szkoda, że nie wszyscy są tak otwarci w sprawie swoich uczuć. - No. Nienawidzę jej, odkąd miałem dziesięć lat. Dużo więcej nie da się ...

Recenzja książki Pierwszy grób po prawej

Nowe recenzje

Śmierć w Grodnie
Nigdy tak do końca nie można komuś w 100% zaufać
@Oliwia_Anto...:

@Obrazek Śmierć w Grodnie - Benedykt Rutkowski Dziękuję wydawnictwu Waspos za możliwość przeczytania tej książki. ...

Recenzja książki Śmierć w Grodnie
Długie beskidzkie noce
Długie beskidzkie noce
@meryluczyte...:

Sięgając po "Długie beskidzkie noce" nastawiłam się na powieść z górami w roli głównej lub tworzącymi wyraziste tło, ws...

Recenzja książki Długie beskidzkie noce
Głęboko pod powierzchnią
A co gdy miłość nie uskrzydla, a staje się prze...
@vaneskania07:

Zawsze słyszymy, że miłość sprawia, że stajemy się lepszą wersją siebie, ale co jeśli ta miłość po jakimś czasie nas ni...

Recenzja książki Głęboko pod powierzchnią
© 2007 - 2024 nakanapie.pl