Ostatnio przekonałam się do czytników elektronicznych. W takiej też formie przeczytałam ,,Przerwaną lekcję muzyki''. Jest to opowieść dość niecodzienna. Miejsce na pewno nie jest zwyczajne- akcja dzieje się w psychiatryku. Powieść jest napisana w formie zapisków z dziennika, przeplatana kartami choroby i opiniami lekarza- psychiatry głównej bohaterki. ,,Przerwana lekcja muzyki'' to realistyczny opis przeżyć z ośrodka psychiatrycznego. Jednak całość bohaterka opisała dopiero po kilkunastu latach, więc nie brakuje jej dystansu do całej sytuacji, przez co opowieści nie brakuje ironii, ale też wnikliwej analizie samej siebie.
Kaysen opisała codzienne życie osób zamkniętych w zakładzie. Nie boi się wnikliwych opisów przeżyć i charakterów bohaterów. Potencjalny czytelnik na te kilka chwil (bo książka nie zajmie nam dużo czasu, zważając na jej zadziwiającą małą ilość stron) wtapia się w życie psychiatryka i zamyka się za kratami w oknach. Poznajemy zwyczajne zachowania chorych oraz ich wzajemne stosunki do siebie. Dzięki czasu jaki upłynął od pobytu w tym miejscu, bohaterka potrafi dojrzeć swoje błędy i złe zachowania, lecz mimo wszystko czujemy się jakbyśmy znajdowali się dokładnie pomiędzy pacjentami.
Autorka mimochodem podejmuje ocenę normalności i nienormalności. Pokazuje, że tak naprawdę bez podstaw zamykają ludzi, których emocje nie różnią się niczym od odczuć innych normalnych, zdrowych ludzi.
,,Co jest w tych rytmach, stopach wierszowych i kadencjach, że prowadzą własnych twórców do szaleństwa?''*
Czytając ,,Przerwaną lekcję muzyki'' przeplatają nam się najróżniejsze zachowania. Począwszy od ucieczek i dziwnych zachowań pacjentów, aż do niewyjaśnionych samobójstw i samookaleczeń. Najbardziej wstrząsającym wątkiem jest samopodpalenie, które jest ukazane w taki sposób, że sama przez chwilę nie mogłam wyjść z zadziwienia.
W przyszłości sama bardzo chciałabym zostać psychiatrą, dlatego książka wydaje mi się być dla mnie idealną lekturą. Zachwycona filmem, który swoją droga traktuje jak istny geniusz, chwyciłam po książkę. Jednak takową trudno zdobyć, dlatego też zaopatrzyłam się w ebooka.
Nasza główna bohaterka- Susanna, zostaje umieszczona w ośrodku przez próbę samobójczą. Jest wrażliwą dziewczyną która ma problemy z okresem dojrzewania- niestabilna emocjonalnie, nie wie co chce w życiu robić. Jako jedyna z całej szkoły nie idzie na studia, co również wzbudza lęk jej rodziców. Po trafieniu do ośrodka, lekarze odnajdują przyczynę jej dziwnych zachowań. Susanna choruje na osobowość bordeline. Dziewczyna jednak niczym się nie przejmuje. Ba! Nawet zaprzyjaźnia się z socjopatką Lisą, z którą skrupulatnie planuje ucieczkę.
,,- Ja też potrzebuję odpoczynku- odpowiedziała- To, że nie śpię wcale nie oznacza, że nie odpoczywam.'' *
Książka jest bogata w opisy przeżyć oraz podstawowe zachowania osób psychicznie chorych. Najlepszym punktem całego opowiadania są stosunki jakie zawierają między sobą pacjentki (ośrodek jest typowo damski), dzięki temu bez problemu razem z nimi zamknęłam się za zakratowanymi oknami.
Jedynym mankamentem jaki udało mi się znaleźć jest niestety nieco ubogi styl autorki, który nie do końca pozwala nam na utożsamianie się z bohaterką i zrozumienie jest odczuć. Owszem, widzimy stosunki tam panujące i zachowania innych, ale brakowało mi opisu Susanny.
,,Przerwana lekcja muzyki'' to historia autentyczna, których ostatnio niestety brakuje na naszym rynku. Dlatego też polecam wszystkim tym, którzy chcą zgłębić podstawowe zachowania ludzi psychicznie chorych, ale również tym, którzy mają do świata dystans- bo tego w tej książce nie brakuje. Gdy już się zdecydujecie, sięgnijcie również po film w genialnej obsadzie z Angeliną Jolie w jednej z głównych ról.