Młodość. Wyznania nastolatków recenzja

Dlaczego Linn Skaber i Lisa Aisato tak mnie poruszyły swoją książką „Młodość. Wyznania nastolatków”? Przypomniałam sobie, jak będąc nastolatką pewnego dnia spojrzałam w lustro i zobaczyłam zupełnie inna osobę, której ciało przeszło metamorfozę, a hormony nieźle namieszały w głowie… Przypomniałam sobie emocjonalny roller coaster, jak popadałam w skrajności, a przez to każde niepowodzenie traktowałam jak koniec świata, a moje relacje z otoczeniem mocno się skomplikowały. Długo mi zajęło zaakceptowanie swojego ciała i nowej siebie. Pamiętam czas szaleństw i braku zahamowań i te wszystkie przepełnione ekscytacją pierwsze razy. Najśmieszniejsze jest to, że najpierw tak bardzo chciałam być dorosła, a potem tak bardzo chciałam znów być dzieckiem… To wszystko i jeszcze więcej znalazłam w książce norweskiego duetu, a ta niezwykła sentymentalna podróż uświadomiła mi, że „tamta ja” naprawdę dała sobie radę i ja jako dorosła osoba wiele jej zawdzięczam...

Linn Skaber z dużą dozą empatii i szacunku weszła w świat nastolatków. Okazała się wspaniałą i godną zaufania słuchaczką, przed którą młodzi ludzie naprawdę się otworzyli. Myślę, że sama się nie spodziewała, jak przejmujący okaże się ten „wielogłos młodości”. A kiedy dołączyła do niej moja ulubiona ilustratorka Lisa Aisato dopełniając słowa nieoczywistymi i wyjątkowymi ilustracjami, powstało coś naprawdę wybitnego i trafiającego prosto w serce. Ta książka wręcz emanuje całą paletą emocji. Kiedy sięgnie po nią młoda osoba poczuje się zaopiekowana, wreszcie zrozumiana i wysłuchana, a kiedy dorosły popłyną szerokim strumieniem wspomnienia.

Najpiękniejsze jest to, że dzięki temu, że Linn Skaber dała nastolatkom przestrzeń do mówienia i po prostu wyrażenia siebie, a Lisa Aisato pozwoliło słowom wybrzmieć w ilustracjach możemy teraz cieszyć się niezwykłą publikacją stanowiącą naprawdę kompletny i jedyny w swoim rodzaju obraz młodości. Przeczytaj tę książkę a następnie podaruj ją młodej osobie i uwierz mi to będzie jeden z piękniejszych prezentów, jaki od Ciebie dostanie i na pewno doceni!

PS Możemy się cieszyć tą pozycją dzięki przekładowi Mileny Skoczko – Nakielskiej.

Dziękuję Wydawnictwu Literackie za egzemplarz do recenzji!