Po książkę autorstwa Jacquesa Neirynck'a pod tytułem „Proroctwo o Watykanie” sięgnęłam z nieukrywaną ciekawością. Do sięgnięcia po te powieść zachęcił mnie tytuł oraz dość krótki,ale wymowny opis z tyłu okładki.
Na samym początku powieści czytelnik spotka się z tajemniczym podróżnym,który ucieka mając przy sobie mały kuferek. Początkowo nie wiemy dlaczego,gdzie i kim on jest. Z czasem zaczynamy odkrywać jego tożsamość. Główny bohater to Emmanuel,a tak naprawdę to papież Jan XXIV. Pewnego dnia zatrzymuje się on w pobliskim barze i postanawia zaczekać tam na pociąg. Stara się on zostać nierozpoznawalny,gdyż może to zagrozić jego życiu. W barze podchodzi do niego żebrak i prosi o butelkę wina. Podczas rozmowy z bezdomnym okazuje się,ze ten rozpoznał w Emmanuelu papieża. Jak się potem okazuje żebrak ten jest jego kuzynem z Echallens o imieniu Jean Batsi. To właśnie dlatego rozpoznał Emmanuela. Jean Batsi opowiada swoją historię i prosi kuzyna o to aby ten opowiedział swoją. Jan XXIV jest pierwszym szwajcarskim papieżem,który stara się zreformować kościół katolicki,co spotyka się z niezadowoleniem władz kościelnych. Wszyscy w Watykanie są zdominowani przez jednego z kardynałów oraz jego zasady konserwatyzmu. Po pewnym czasie Jan XXIV zaczyna domyślać się tego,że planowany jest zamach na jego życie. Zabiera ze sobą cenne manuskrypty i ucieka z Watykanu.
Jak zakończy się ta historia? Czy Emmanuel (Jan XXIV) zdoła uciec? Czy ocali swoje życie? Do czego potrzebne są mu manuskrypty? Po co zabrał je z Watykanu? Kto szykuje zamach na jego życie? Czy powróci do Watykanu? Jak potoczą się jego losy?
Odpowiedź na te i inne pytania znajdziecie w powieści Jacques'a Neirynck'a pod tytułem „Proroctwo o Watykanie”.
Muszę przyznać,że po książkę sięgałam z lekkim niepokojem. Nie byłam pewna czego tak naprawdę mogę się po niej spodziewać. Jednak autor nie rozczarował mnie. Całą historię czytało mi się bardzo przyjemnie. Zostałam wciągnięta w tę powieść już od pierwszych stron. Początek powieści jest naprawdę tajemniczy. Tak jak wspomniałam w opisie fabuły na samym wstępie poznajemy dziwnie wyglądającego,odrobinę niezadbanego mężczyznę z kuferkiem,który ukrywa się,boi się wzroku ludzi i pod przebraniem ukrywa swoją prawdziwą tożsamość. To spowodowało,ze czytałam tę książkę z zapartym tchem i naprawdę nie mogłam się od niej oderwać. Ciekawa i wciągająca fabuła to kolejne pozytywne aspekty tej książki. Autor przedstawia czytelnikowi barwnych i niejednoznacznych bohaterów,po których nie wiadomo do końca czego możemy się spodziewać. Język książki jest przystępny,bogaty w słownictwo,barwny,łatwy do zrozumienia.
Podsumowując książka naprawdę mi się spodobała. Wartka akcja która trzyma w napięciu do samego końca. To właśnie dlatego pochłonęłam tę powieść dosłownie w dwa dni. Książkę serdecznie polecam wszystkim fanom thrillerów oraz osobom,którym fabuła opisana przeze mnie przypada do gustu.