Demony. Grzech pierworodny recenzja

Lubię od czasu do czasu sięgnąć po lżejsze gatunkowo książki, dlatego jakiś czas temu przeczytałam „Demony. Pokusa” Lisy Desrochers. Pamiętam, że bardzo sympatycznie spędziłam z nią czas, dlatego nie mogłam odmówić sobie kontynuacji, która niedawno pojawiła się na rynku wydawniczym. Czy „Demony. Grzech pierworodny” również przypadły mi do gustu? Zaraz się o tym przekonacie;)

Kilka słów o treści... Dla przypomnienia tylko wspomnę, że bohaterką jest Frannie, która była zwyczajną nastolatką. "Była" to dobre określnie, ponieważ wszystko się zmieniło, gdy na jej drodze pojawiło się dwóch przystojnych i przyciągających osobników: Luc - wysłannik piekła oraz Gabe - przedstawiciel nieba. Od tamtej pory wiele się wydarzyło w stosunkach damsko-męskich, jak i piekielno-niebiańskich. Co więcej, Luc nie jest już demonem i próbuje przywyknąć do nowego życia. Jak się okazuje zmywanie, golenie i inne podstawowe kwestie stają się ważniejsze niż dawniej, co wywołuje szereg zabawnych sytuacji. Za to Gabe nadal czuje coś do Frannie. I właśnie dlatego postanawia na jakiś czas oddzielić się od dziewczyny. Nie może przecież stracić skrzydeł, prawda? I kiedy już zarysowuje się jakaś równowaga, skutecznie niweczy ją przebiegły plan Lucyfera, który zamierza odzyskać swojego dawnego podwładnego. Co się wydarzy? Jakie niespodzianki czekają na nich? Zapraszam do lektury!

Czekałam na drugą część, aż w końcu trafiła ona w moje łapki. Zabrałam się za czytanie i od razu wciągnęłam się w kolejne perypetie i przygody grupki nietypowych bohaterów. Ponownie czeka na nich wiele wyzwań, nietypowych zwrotów akcji, przeciwności losu i kłód rzucanych pod nogi. Czy dadzą sobie radę? Czy nie będzie to ponad ich siły? Co będą musieli poświęcić i na jakie kompromisy pójść, aby zwiększyć swoje szanse? Cała fabuła utrzymana jest w lekkim tonie, ale i tak w napięciu śledziłam przygotowane przez pisarkę wątki. Bohaterowie są dobrze nakreśleni, często na zasadzie kontrastów, ale zupełnie mi to nie przeszkadzało. Co więcej, akcja jest dynamiczna, wartka i pełna zaskakujących momentów. Do tego na plus przemawia prosty i łatwy w odbiorze język oraz dobre dialogi, często z humorem w tle. Klimat jest tajemniczy i przesycony magią a rumieńców dodaje szczypta romansu. Polecam, jeżeli macie ochotę na młodzieżową, ale i ciekawą lekturę!

Moja ocena: 4,5/6