Ig:literacka_wkretarcia
▪︎Isabella Rodriguez przez większość życia była wychowywana przez ojca Hectora, choć sposób tego wychowania mogłabym śmiało porównać pod szkolenie, ponieważ Isa miała stać się doskonałym zabójcą. Wszystko poszło ku planowi Hectora i tak też się stało jednak tak naprawdę kobieta nigdy nie była doceniana przez niego. I tutaj pojawia się dobry los i daję szansę Isabelli, aby pokazać ojcu co tak naprawdę umie bowiem to Hector wysyła ją na misję do Nowego Yorku, aby ta rozpracowała tamtejszą mafię i znalazła tamtejszego bossa. Pod przykrywką uczennicy wyjeżdża, aby zdobyć informacje przydatne dla ojca. Od tamtej pory już nie jest Isabella Rodriguez tylko Inez Santoz.Gdy zaczyna węszyć jej wszystkie tropy doprowadzają ją do klubu Rising Sun, a tam wpada na pewnego tajemniczego mężczyzny. A co dziwne już od pierwszej chwili czuje z nim dziwną więź. Jednak Alexander miał być mężczyzną tylko na raz, jednak los lubi być przewrotny i nie wszystko zawsze idzie po naszej myśli. W takim razie zadajmy sobie pytanie, kim tak naprawdę jest tajemniczy Alexander? Czy Isa da radę wykonać misję?
Czy może straci czujność? Jak potoczy się relacja tej dwójki i jakie konsekwencje z niej zostaną wyciągnięte?
▪︎Główna bohaterka Isabella strasznie przypadła mi do gustu. Pewna siebie z ciekawym i mocnym charakterkiem, więc czego chcieć więcej. Ona nie potrzebuje czyjejś ochrony to właśnie wszyscy powinni chronić się przed nią.
Wszystkie emocje zawsze skrywane u niej były pod przeróżnymi maskami. Nigdy nie pokazywała swoich prawdziwych emocji, ponieważ wiedziała, że gdyby to zrobiła ktoś byłby w stanie to wykorzystać.Jej mroczna dusza była przesiąknięta złem, aż do dna. Dodatkowo co chwilę mnie zaskakiwała swoim zachowaniem.
Miała w sobie coś, co naprawdę tak po prostu mnie urzekło.
▪︎Alexander Salvatore to mężczyzna pełen mroku i tej tajemniczości. Urzekł mnie już od samego początku. Jego osoba także była owiana maskami obojętności. Nigdy nie pokazywał emocji. Alexander był osobą o silnym charakterze to zawsze wszystko musiało być po jego myśli. Mogę nawet powiedzieć także, że został kolejnym moim książkowym mężem. 😆
▪︎Relacja tej dwójki od samego początku opierała się na kłamstwie jednak na swój sposób naprawdę była wyjątkowa. Chemia i pożądanie było wręcz namacalne od samego początku. Obydwoje przyciągali się jak magnes pomimo wzajemnej niechęci i nienawiści która moim zdaniem jeszcze to wszystko podwajała. Mogę śmiało powiedzieć, że ta dwójka niczym się nie różniła. Oboje z silnym charakterami. To świat musiał im upadać do stóp.
▪︎Dodatkowo muszę wspomnieć o Michele, czyli o przyjacielu głównego bohatera. Uwielbiam tego mężczyznę i jego humor. I naprawdę chciałabym go jeszcze więcej, bo był świetnym nawet takim uzupełnieniem.
▪︎Kolejnym plusem, z którym niestety się rzadko spotykamy jest, że tutaj mafia grała pierwsze skrzypce, a nie romans, jak jest zazwyczaj co mi się skojarzyło z serią od pani Anny Falatyn. Świetnie opisany świat, w którym na każdym kroku może nas czekać śmierć, świat pełen mroku i tajemnic. Intrygi i spiski to jest właśnie to co znajduje się w tej książce. Naprawdę przydałoby się więcej takich książek!
▪︎Pomimo, że znałam totalnie zakończenie przez fakt, że czytałam książkę na wattpadzie to nie spodziewałam się, że ono znowu rozszarpie mnie dosłownie na strzępy. Dawno jakakolwiek książka nie wywołała u mnie takich emocji jak właśnie ta. Po przeczytaniu dosłownie siedziałam bite przynajmniej 15 minut i nie mogłam się uspokoić co naprawdę jest dla mnie samej szokiem. Czułam się, jakbym ja sama tam występowała i przeżywała te wszystkie sytuacje z bohaterami. Już wiem, że książka trafia do topki moich ulubionych. A na koniec jedyne, co jestem w stanie wam powiedzieć to, że jeśli nie macie swojego egzemplarza no to halo, na co czekacie. Lećcie szybko to zakupić! Gratuluję Weronice świetnego debiutu i mam nadzieję, że już niedługo zobaczymy drugą część tej serii! 🥰🥺.