Wyszperaną na bookcrossingu powieść "Pokochać znowu" zjadłam w przeciągu dwóch dni. Licząca niecałe trzysta stron, spokojnie starcza nawet na jeden wieczór. Miks dramatu,romansu i obyczajówki, niewymagająca i lekka w odbiorze.
Znana projektantka mody Isabella di San Gregorio, wraz ze swoim mężem Amadeo są właścicielami dobrze prosperującego i luksusowego domu mody w Rzymie. Urodziwa i inteligentna kobieta ma wszystko; piękną willę, pieniądze, zdrowego synka, i miłość swojego męża. Pewnego dnia sielankowe życie burzy jeden telefon...
Splot dramatycznych okoliczności odbiera Isabelli ukochanego męża. Zostaje on w brutalny sposób zamordowany.
Splendor w jakim żyje rodzina przyczynił się do tragedii. Zdruzgotana, w obawie o życie swoje i swojego dziecka kobieta, zmuszona zostaje do podjęcia bardzo trudnej decyzji. Postanawia wyjechać z kraju do Stanów, uważając przy tym ,by nikt się nie dowiedział. Bliski przyjaciel i od wielu lat zakochany w niej Bernardo pomaga w ucieczce. Początkowo tylko żeby uciszyć rozgłos ukrywa się w nowojorskim apartamencie przyjaciółki. Prowadzi firmę z drugiego końca świata i całkiem nieźle sobie radzi. Natłok pracy i obowiązków pomaga nie myśleć o rozegranym nie dawno temu dramacie,którego stała się częścią. Poświęca się także opiece nad synkiem. W ten sposób mijają miesiące, wypełnione nostalgią i smutkiem. Pod osłoną długich zimowych wieczorów, od czasu do czasu wychodzi z domu pomarzyć i powspominać. Tęskni za opuszczonym domem. Zmieniona przez życie Isabella w którymś momencie zapragnie powrócić do ludzi i otaczającego ją świata, bowiem życie toczy się dalej. Przestała czekać na wyimaginowany powrót ukochanego. Nie zdaje sobie sprawy, że znajduje się w odpowiednim miejscu by zacząć cieszyć się życiem na nowo. Oddana przyjaciółka nieświadomie przyczyni się do otwarcia nowego rozdziału w życiu Isabelli. Zapoznaje ją ze swoim przyjacielem Corbettem.
Przyjemna i pełna wzruszeń opowieść zabiera nas w podróż do majestatycznego Rzymu i pędzącego Nowego Yorku w towarzystwie fajnie przedstawionych bohaterów. Było to moje pierwsze spotkanie z Panią Steel i na tyle przyjemnie spędziłam czas,że z pewnością sięgnę po więcej.