Pocałunek łowcy recenzja

Pocałunek łowcy

Autor: @Aly102 ·2 minuty
2013-03-14
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Marjorie M. Liu ukończyła prawo, ale nie została prawniczką, tylko autorką bestsellerów
z list „The New York Times”. Paranormalne romanse z Maxine Kiss (Pocałunek łowcy, Wołanie z mroku, Dziki płomień) od 2008 roku zdobywają coraz liczniejsze rzesze czytelniczek, oczarowanych wyobraźnią autorki. Marjorie Liu po mistrzowsku splata trzymającą w napięciu intrygę z romantycznym wątkiem, a fantastyczny świat z realiami współczesności.
Sięgając po „Pocałunek nocy” byłam średnio przekonana do tejże lektury. Zobaczyłam ją na dość dużej promocji w jednej z okolicznych księgarni w komplecie z drugim tomem, stwierdziłam więc, że nawet jeśli się rozczaruję – wiele nie stracę. A i luźne czytadła też są od czasu do czasu potrzebne. Razem z moim nowym nabytkiem wróciłam czym prędzej do domu, by jak najszybciej zabrać się za czytanie.
Główną bohaterką i narratorką za razem jest Maxine Kiss – ostatnia tropicielka demonów, posiadająca magiczną zbroję chroniącą jej życie za dnia. Jej postać kreowana jest na kobietę odważną, silną, twardą – w rzeczywistości jednak pojawia się wiele momentów, w których wykazuje ona współczucie wobec innych oraz wrażliwą stronę swej duszy.
Całość zaczyna się od dość mocnego wejścia w scenę z przeszłości Maxine, jeszcze za czasów życia jej matki. Ta zapomniana scena wróciła do jej pamięci dopiero po śmierci matki. Wszystkie wydarzenia w niej zawarte mają dość duże znaczenie w późniejszych rozdziałach.
Kolejną postacią pojawiającą się w powieści jest Grant, czyli ukochany naszej głównej bohaterki. Miły, uczynny facet troszczący się o Maxine. Jako postać jest nieco nudny, brak mu… pazura? Tak to bym określiła.
Opis z tyłu dumnie głosi, iż w życiu bohaterki nadchodzi dzień, w którym wszystko zmienia się za sprawą poznanego śmiertelnika. I sama już nie wiem, czy tylko moją uwagę zwrócił fakt, że owy mężczyzna jest już w jej życiu w momencie rozpoczęcia lektury.
Odnośnie wątku miłosnego wspomnieć należy też, że jest on dość słabo rozbudowany. Szczerze powiedziawszy liczyłam na coś więcej. Relacja ta jednaj zostaje wręcz zepchnięta na jednym z dalszych planów.
Styl autorki jest dość prosty, bez wątpienia będzie zrozumiały dla każdego, nawet tego mniej wymagającego czytelnika. Opisy chwilami stawały się nieco nudne, to samo mogę powiedzieć o dialogach, mimo to jednak nie mogłam oderwać się od „Pocałunku nocy” aż do ostatniej strony. Niewątpliwą zaletą jest tu naprawdę wartka akcja, która wciąż nieprzerwanie pędzi do przodu. Wciąż coś się dzieje, w efekcie czego czytelnik nie ma szans na nudę. Ogólny pomysł na fabułę jest naprawdę ciekawy – zombie przedstawione w sposób inny niż ten oklepany, rody łowców, demony, żywa zbroja. To wszystko ma naprawdę wielki potencjał, myślę jednak, iż nie został on do końca wykorzystany.
Jeśli chodzi o szatę graficzną – myślę, że okładka jest całkiem przyzwoita. Raczej mroczne kolory, dziewczyna z tatuażami – prezentuje się to dość dobrze. Tylko ten napis w prawym górnym rogu jest zbędny jak dla mnie. W trakcie czytania zauważyłam też co najmniej jedną literówkę, która sprawiała, że zdanie traciło logiczny sens. Większych błędów nie wyłapałam.
Ogólnie rzecz biorąc myślę, że książka ta jest idealnym czytadłem dla odstresowania się po ciężkim dniu. W trakcie lektury można spędzić naprawdę przyjemne chwile wraz z bohaterami. Odradzam ją jednak wszystkim tym, którzy oczekują czegoś więcej, bądź też podchodzą do bestsellerów New York Times’a równie sceptycznie co ja przez większość czasu.
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Pocałunek łowcy
Pocałunek łowcy
Marjorie M. Liu
5.3/10
Cykl: Pocałunek łowcy, tom 1

Demoniczny romans rozpoczynający bestsellerową serię o strażniczce ludzkości zakochanej w śmiertelniku, który potrafi okiełznać demony. Chronię śmiertelników przed demonami. Czy śmiertelny mężczyzna ...

Komentarze
Pocałunek łowcy
Pocałunek łowcy
Marjorie M. Liu
5.3/10
Cykl: Pocałunek łowcy, tom 1
Demoniczny romans rozpoczynający bestsellerową serię o strażniczce ludzkości zakochanej w śmiertelniku, który potrafi okiełznać demony. Chronię śmiertelników przed demonami. Czy śmiertelny mężczyzna ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @Aly102

Igrzyska Śmierci
Igrzyska śmierci

Długo wzbraniałam się przed sięgnięciem po Igrzyska Śmierci. Bałam się rozczarowania, odrzucał mnie wszechogarniający szał na tę serię, dlatego też wolałam nieco poczekać...

Recenzja książki Igrzyska Śmierci
Miasto niebiańskiego ognia
Miasto niebiańskiego ognia

Miasto niebiańskiego ognia było długo wyczekiwanym przeze mnie zakończeniem serii, choć przyznam szczerze, że znacznie odłożyłam w czasie sięgnięcie po nią. Z jednej str...

Recenzja książki Miasto niebiańskiego ognia

Nowe recenzje

Śmierć w Grodnie
Nigdy tak do końca nie można komuś w 100% zaufać
@Oliwia_Anto...:

@Obrazek Śmierć w Grodnie - Benedykt Rutkowski Dziękuję wydawnictwu Waspos za możliwość przeczytania tej książki. ...

Recenzja książki Śmierć w Grodnie
Długie beskidzkie noce
Długie beskidzkie noce
@meryluczyte...:

Sięgając po "Długie beskidzkie noce" nastawiłam się na powieść z górami w roli głównej lub tworzącymi wyraziste tło, ws...

Recenzja książki Długie beskidzkie noce
Głęboko pod powierzchnią
A co gdy miłość nie uskrzydla, a staje się prze...
@vaneskania07:

Zawsze słyszymy, że miłość sprawia, że stajemy się lepszą wersją siebie, ale co jeśli ta miłość po jakimś czasie nas ni...

Recenzja książki Głęboko pod powierzchnią
© 2007 - 2024 nakanapie.pl