Pocałunek Archanioła recenzja

Pocałunek archanioła

Autor: @Rebellish ·2 minuty
2011-01-20
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Pocałunek archanioła to drugi tom kontynuujący cykl Gildii Łowców. Jeżeli pierwsza część, Krew aniołów, komuś naprawdę się spodobała, to gwarantuję, że drugi tom zafascynuje tę osobę jeszcze bardziej. W tej części widać wyraźnie, że autorka włożyła więcej serca w kreowany przez nią świat, bohaterów, postarała się również, by akcja toczyła się wartko i dynamicznie, tak, aby na chwilę nie znudzić czytelnika. Ja osobiście bardzo doceniłam starania autorki, by ta część była jeszcze ciekawsza od swojej poprzedniczki, dzięki czemu wydaje mi się ona znacznie bardziej interesująca od pierwszego tomu, a i chęć na przeczytanie kolejnej części naprawdę we mnie wzrosła.

Złożyło się tak, że już końcówka Krwi aniołów zdradza nam to, co mniej więcej będzie działo się w drugiej części i jednocześnie rozbudza naszą nieposkromioną ciekawość. Elena, po ciężkiej walce z Uramem, stała się kimś, kim nigdy nawet nie spodziewałaby się stać. Pod skrzydłami swojego archanioła, Rafaela, stara się doprowadzić swoje życie do porządku, a jednocześnie nauczyć bycia zupełnie nową istotą, która wcześniej była przez nią jedynie podziwiana. Jednak to nie jest jej jedyna przeszkoda. Wkrótce czeka ją bal u Lijuan, o której krążą przerażające pogłoski. Elena musi znaleźć w sobie siłę, aby sprostać temu zadaniu.

Pierwsza rzecz, na którą zwróciłam uwagę w trakcie czytania tej książki, to charakterystyka bohaterów. Psychologia bohaterów jest zacznie ciekawsza, dzięki czemu sprawiają oni sympatyczniejsze wrażenie lub bardziej złowrogie, w zależności, jakie zamiary względem danego bohatera miała autorka. Dzięki temu zabiegowi możemy bardziej przywiązać się do bohaterów i niemalże odczuć ich emocje. W tym wypadku moim bezwarunkowym faworytem pozostaje Illium, odkąd tylko go poznałam, zdobył on moje uznanie. Pieszczotliwe nazywanie go przez Elenę Dzwoneczkiem, sprawia, że mam ochotę wziąć tego anioła w ramiona i tulić bez końca. To sympatyczna i niezwykle towarzyska postać, która potrafi zyskać przyjaźń nawet najbardziej burkliwego i naburmuszonego anioła, jaki tylko występuje w tej książce.

Tę książkę czytałam kiedyś, jako nieoficjalne tłumaczenie, jednak zaprzestałam po pewnym czasie i w efekcie przeczytałam zaledwie mały początek. Krew aniołów już miałam okazję kiedyś ją przeczytać, dlatego czytanie po raz drugi było tylko przypomnieniem tej książki. Z Pocałunkiem archanioła jest zupełnie inna sprawa, ponieważ w tym wypadku było to prawdziwe ujawnienie się emocji, a nie zaledwie ich cień. Plus dla autorki za to, że nie boi się opisywać wydarzenia, które niektórzy autorzy mogliby bardzo ocenzurować i przedstawić w naprawdę łagodnej formie. Tutaj Nalini Singh nie ukrywa przed nami niczego, mamy wszystko podane jak na tacy. Akcja jest wartka i wciąż czymś nas zaskakuje. Nie sposób przewidzieć kolejnego kroku danego bohatera oraz tego, jak teraz potoczą się wydarzenia. Bohaterowie są bardzo plastyczni i ciekawie okazują swoje emocje. Sama fabuła jest ciekawie zarysowana i jestem naprawdę zainteresowana tym, jak potoczą się dalsze losy Eleny oraz Rafaela, a również tym, jakie zakończenie będzie miał cykl Gildii Łowców. Żywię również ogromną nadzieję, że Dzwoneczka, mojego ukochanego bohatera, nie zabraknie w żadnej części, a wręcz przeciwnie, będzie go coraz więcej.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2011-01-20
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Pocałunek Archanioła
Pocałunek Archanioła
Nalini Singh
7.7/10
Cykl: Łowca Gildii, tom 2

Elena Deveraux, łowca wampirów, po roku budzi się ze śpiączki przemieniona w anioła i szybko odkrywa, że jej kochanek – piękny i niezwykle groźny archanioł Rafael – oczekuje, że będzie mu we wszystkim...

Komentarze
Pocałunek Archanioła
Pocałunek Archanioła
Nalini Singh
7.7/10
Cykl: Łowca Gildii, tom 2
Elena Deveraux, łowca wampirów, po roku budzi się ze śpiączki przemieniona w anioła i szybko odkrywa, że jej kochanek – piękny i niezwykle groźny archanioł Rafael – oczekuje, że będzie mu we wszystkim...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @Rebellish

Szepty lasu
Szepty lasu

Niektóre wydarzenia zmieniają człowieka na zawsze i szczęśliwcami mogą nazwać się tylko ci, których wydarzenia te zmieniły na lepsze z tego względu, iż były to momenty po...

Recenzja książki Szepty lasu
Czas motyli
¡Vivan las Mariposas!

Kilka dni temu, na ćwiczeniach z prawa konstytucyjnego podczas rozmowy na temat związany z jednym z artykułów naszej konstytucji, przed moją grupą zostało postawione z po...

Recenzja książki Czas motyli

Nowe recenzje

Róże i fiołki
Intrygująca i niezwykle klimatyczna!
@maitiri_boo...:

„Róże i fiołki” Gry Kappel Jensen to tom otwierający młodzieżową trylogię fantasy, który przenosi nas do tajemniczego, ...

Recenzja książki Róże i fiołki
Dzieci jednej pajęczycy
Pajęczyna
@CzarnaLenoczka:

W świecie gdzie woda i świeże powietrze nie są oczywistością a towarem luksusowym pajęcza bogini ma oko na wszystkie sw...

Recenzja książki Dzieci jednej pajęczycy
Na trwogę bije dzwon
Fascynująca podróż do przedwojennego Poznania
@czytanie.na...:

Niektóre książki zajmują szczególne miejsce w naszych sercach. W moim na stałe zagościła seria kryminalna z Antonim Fis...

Recenzja książki Na trwogę bije dzwon