Wanda Prątnicka jest magistrem psychologii, psychoterapeutą i jasnowidzem, a także egzorcystą. Przez wiele lat pomogła setkom, a nawet tysiącom osób na całym świecie. Jej książka „Opętani przez duchy”, która wydana została w 2013 roku, zyskała w Polsce status bestsellera. Wydało ją wydawnictwo Centrum.
Dusze, które zostały zawieszone między życiem a śmiercią, nie wiedzą, że umarły. Za zwyczaj jest to dla nich zaskoczenie – bo skoro właśnie ktoś z nimi rozmawia, to czemu mówi im, że nie żyją? Osoba opętana przez ducha często nie jest tego świadoma. Być może czasem widać coś, co nie jest do końca normalne. Boją się być posądzeni o szaleństwo, dlatego ukrywają swoje cierpienie, sądząc, że są wyjątkowi, a raczej dziwni. W takich przypadkach zwracają się do egzorcysty. Kościół katolicki uznaje egzorcyzmy jako przeciwdziałanie siłom nieczystym. Nie ma schematu dla opętanych – są to zarówno wierzący, jak i niewierzący, kobiety i mężczyźni, młodzi i starzy. Pomoc czerpnie autorka od Boga. Pomaga ona duchom przejść na drugą stronę i dać im spokój, co także ułatwia życie tym, którzy pozostają wśród żywych.
Duchy mogą wywołać różne choroby, tak fizyczne, jak psychiczne. Są powodem strachu, bo są nieznane. Autorka opisuje różne możliwości bardzo dokładnie, czasem powtarzając niektóre kwestie, ale jak sama zaznaczyła na początku – to dla powtórki, bo niektórym trzeba kilka razy coś przekazać, by weszło do głowy.
Język jest prosty, to narracja prowadzona w pierwszej osobie. Autorka opowiada o swoim doświadczeniu, o tym co spotkało ją podczas wielu lat pracy. Widać, że wie o czym pisze, że to nie jest nowość dla niej, bo zajmuje się tym od wielu lat. Chciała tą książką wypełnić lukę na polskim rynku i moim zdaniem, udało jej się to w 100%.
Wielkim plusem książki jest jej różnorodność. Autorka kompleksowo zajęła się sprawą duchów i opętania przez nie. Na dodatek zrobiła to w sposób dość taktowny, przełamując kolejne tabu w społeczeństwie. Doskonale zdawała sobie sprawę, że temat, którym się zajmuje, nie jest popularny, a dla wielu jest drażliwy, dlatego napisała książkę w tonie pocieszenia i zrozumienia, a nie drwiny.
Estetycznie książka powala – prosta czcionka, odpowiednia interlinia, odstępy między rozdziałami. Trochę denerwują marginesy, które rozciągnięto do granic możliwości, ale może to być spowodowane i tak już znaczną ilością stron pozycji.
Książka jest interesująca i porusza temat niełatwy, ale obecny. Jeśli przyznamy, że istnieje dusza, to musimy też stwierdzić, że może ona czasem mieć problem z przejściem na drugą stronę i chce za wszelką cenę pozostać na ziemi. Autorka opowiada o tym, jak pracowała z osobami opętanymi i z duchami, które chciały zostać wśród żywych.
Komu polecam? Osobom, które nie boją się podejść do tego tematu, mimo że nie jest on zbyt popularny. To książka interesująca, dająca ogląd na to zagadnienie, napisana przez osobę, która wie o czym mówi.