NIEznajomi recenzja

Joanna idąc do łazienki zauważyła, że przed drzwiami wejściowymi zapaliło się światło. Jakiś nie proszony gość zaraz zadzwoni do drzwi, bo tylko to mogło aktywować czujnik światła. Nie miała zamiaru nikomu otwierać, więc udała się do środka, żeby wziąć prysznic.

Gdy wyszła usłyszała dziwny dźwięk dochodzący z wnętrza domu. Czy to mogli być włamywacze? Spanikowana po cichu zaczęła przesuwać się w stronę schodów, gdy do jej uszu dobiegł kolejny dźwięk.

Chwyciła przycisk do papieru w dłoń i przerażona próbowała rozejrzeć się po pomieszczeniach na parterze. W żadnym nikogo nie dostrzegła, ale do sprawdzenia pozostała jeszcze kuchnia.

Gdy weszła do środka zamarła z przerażenia. Na środku stał mężczyzna ubrany w garnitur i dziwnie na nią patrzył. Przerażona zaczęła uciekać, jednak facet był szybszy. Dotarło do niej, że cały czas coś mówił, a ona ze strachu nie słyszała ani słowa. Przystanęła ledwo łapiąc oddech. Powoli zaczęło do niej docierać co mówi nieznajomy. Była pewna, że w życiu nie widziała go na oczy i ma do czynienia z wariatem. Mianowicie tłumaczenie faceta opierało się na tym iż ją zna, a w dodatku... nie to niemożliwe, pomyślała z rozpaczą.

Nieznajomy twierdził, że są zaręczeni, a on mieszka tutaj razem z nią.

Jedyną rozsądną rzeczą jaka przyszła jej do głowy, było ciśnięcie w niego trzymanym w ręku przyciskiem do papieru i zabarykadowanie się w sypialni na górze.

Nasłuchiwała zbliżających się kroków jednocześnie wpatrując się w swoje łóżko, na którym leżała jedna poduszka i jedna kołdra.

Super ciekawa fabuła, która trzyma w napięciu do ostatniej strony. Mój ulubiony duet pisarzy bez dwóch zdań trzyma poziom.

Strobel jest mistrzem intrygi, a Poznanski specjalistką od bohaterów i klimatu. Połączenie tych cech jest jak gwarancja, że książka będzie mocno trzymać w napięciu.

Misterna intryga i ciekawi bohaterowie.

Akcja mknie szybciutko, ale czytelnik ma też chwilę czasu na analizę tego co przeczytał.

Życzyłabym sobie i Wam drodzy czytelnicy jak największej ilości tak dobrze napisanych książek.

Szczerze polecam!

#mando

#renibook